Jak to sam Szpilka określił, musiał zostać dzień dłużej w Nowym Jorku, bo "ma coś z głową" - tak miał powiedzieć lekarz. Oczywiście nie chodzi o żadne problemy psychiczne, a o sprawy związane z ciśnieniem. Widocznie coś nie jest w porządku w wynikach badań pięściarza i musiał zostać dłużej pod obserwacją.
Zobacz: Zobacz nokaut Wildera na Szpilce. Polakowi odcięło prąd! [WIDEO YOUTUBE]
Szpilka podkreślił także, że oprócz paru siniaków wszystko jest w porządku i ma nadzieję na szybki powrót do boksu. Podziękował również kibicom za wsparcie podczas walki, a przede wszystkim pogratulował rywalowi świetnej walki. Cały filmik można obejrzeć poniżej: