Artur Szpilka po walce Deontayem Wilderem: Lekarz powiedział, że mam coś z głową [WIDEO]

2016-01-18 16:26

Artur Szpilka powoli dochodzi do siebie po przegranej walce z Deontayem Wilderem. Polski pięściarz postanowił nagrać specjalną wiadomość wideo dla swoich kibiców. "Szpila" zaczął dość nietypowo, gdyż powiedział że ma... coś z głową. Jego partnerka Kamila Wybrańczyk szybko poprawiła swojego ukochanego i podała bardziej szczegółowe informacje.

Jak to sam Szpilka określił, musiał zostać dzień dłużej w Nowym Jorku, bo "ma coś z głową" - tak miał powiedzieć lekarz. Oczywiście nie chodzi o żadne problemy psychiczne, a o sprawy związane z ciśnieniem. Widocznie coś nie jest w porządku w wynikach badań pięściarza i musiał zostać dłużej pod obserwacją.

Zobacz: Zobacz nokaut Wildera na Szpilce. Polakowi odcięło prąd! [WIDEO YOUTUBE]

Szpilka podkreślił także, że oprócz paru siniaków wszystko jest w porządku i ma nadzieję na szybki powrót do boksu. Podziękował również kibicom za wsparcie podczas walki, a przede wszystkim pogratulował rywalowi świetnej walki. Cały filmik można obejrzeć poniżej:

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze