Świat nieustannie się zmienia i to, co jeszcze kilka lat temu było surowo zakazane, a nawet karane, obecnie jest dozwolone. Doskonałym tego przykładem są mniejszości seksualne, które korzystają z coraz szerszych praw. Homoseksualiści do niedawna byli napiętnowani i wytykani palcami. Teraz w wielu krajach zmienia się to o 180 stopni.
W walkę o prawa mniejszości seksualnych włączają się także znani sportowcy. W lidze angielskiej na przykład kapitanowie wychodzili na mecz z tęczowymi opaskami. A kolory tęczy to znak środowiska LGBT. Na bardzo ryzykowny krok zdecydowała się natomiast bokserka z Wielkiej Brytanii. April Hunter, która stoczyła dwie walki (obie zwycięskie) na zawodowych ringach niedawno była na Malediwach.
Na rajskie wyspy udała się wraz ze swoją ukochaną. Hunter jest bowiem zadeklarowaną lesbijką. I chce walczyć o prawa osób o podobnej orientacji seksualnej. W tym celu opublikowała zdjęcie, na którym daje partnerce namiętnego całusa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że za tą jedną fotografię obie panie mogły mieć poważne problemy z prawem.
Malediwy to bowiem kraj, w którym dominuje islam. A prawo szariatu zakazuje związków homoseksualnych. Za okazywanie takiej miłości grozi nawet do ośmiu lat więzienia, a także kara chłosty, a dokładnie sto batów. - Bycie homoseksualistą na Malediwach i w krajach muzułmańskich jest nadal zakazane. To wynika z mentalności, a przynajmniej takie jest moje zdanie - napisała Hunter. Pięściarka usunęła jednak zdjęcie, gdyż rodzina i przyjaciele martwili się o nią. Nie ma jednak wątpliwości, że był to bardzo odważny ruch ze względu na możliwe konsekwencje.