- Jak widzisz to co się dzieje teraz w polskim boksie? Na początek pomówmy o boksie olimpijskim? Damian Durkacz i Sandra Drabik wywalczyli nominację olimpijską, szansę ma Karolina Koszewska…
Dariusz Michalczewski: - Jest bardzo duży kryzys w polskim boksie, od zawodowego zaczynając na amatorskim kończąc. Chociaż widząc młodzieżowe mistrzostwa świata w Kielcach, jestem pod wielkim wrażeniem tych młodych chłopców, którzy naprawdę pokazali piękny boks…
- Chyba szczególnie byłeś zachwycony srebrnym medalistą Kubą Straszewskim.
DM: - Tak, nie spodziewałem się, że mamy w Polsce takich fajnych chłopaków, to było światełko w tunelu. Dziewczyny też świetnie pokazały się.
- Prezes PZB Grzegorz Nowaczyk ogłosił, że będzie reaktywowana liga bokserska. To chyba świetna wiadomość…DM: - Ten pan Prezes Grzesiu robi dobrą robotę. To facet ważny w odbudowaniu polskiego boksu. Jest niezależny finansowo, dobry organizacyjnie, co było widać także na przykładzie mistrzostw świata w Kielcach.
- Najważniejszym wydarzeniem na świecie w boksie był ostatnio pojedynek Floyda Mayweathera juniora z Youtuberem Loganem Paulem. Mayweather podobno zarobił za to 50 milionów dolarów i śmiał się, że to był „legalny skok na bank”. Czy taka suma skusiłaby Ciebie żebyś powalczył z jakimś Youtuberem?DM: - Ach… U mnie to nic by finansowo nie zmieniło. A chciałbym żeby Ci którzy mnie pamiętają z czasów gdy boksowałem, zachowali mnie takiego w pamięci. Poza tym Mayweather jest jeszcze w formie. A ja już jestem 16 lat na emeryturze. Nie podjąłbym się tego wyzwania.
Rozebrany Popek pochwalił się 53 centymetrami. CO ZA BYDLE, trzeba było wziąć miarkę!
- Nawet 50 milionów dolarów by Cię nie skusiło?
DM: - Dla mnie nie ma już różnicy czy to jest 15, 10, 5 czy 50 milionów dolarów. To właściwie nic by w moim życiu nie zmieniło. Ja już jestem dziadkiem od pół roku. Foreman boksował jak miał 45 lat, ja mam już 53 lata. W jakimś momencie trzeba to sobie odpuścić. I ja to zrobiłem w odpowiednim czasie, jestem z tego dumy.
- Ale słyszałem, że wróciłeś do bokserskich treningów i masz niezłą formę.
DM: - Tak, jestem na treningu 5 razy w tygodniu. Chodzę co środę z Markiem Ejsmontem i kolegami żeby poboksować, nawet posparować. Z tygodnia na tydzień jestem coraz lepszy (śmiech).
- Rozmawiamy przed meczem piłkarskiej reprezentacji Polski na Euro. Jak myślisz, wygramy ze Słowacją czy nie?
DM: - Po tych meczach jakie kadra grała za kadencji trenera Sousy nie można być optymistą, ale nadzieja umiera ostatnia. Trzymam kciuki, żeby wygrali. Ale nie będzie łatwo wyjść z grupy, mamy przecież w niej jeszcze Hiszpanię, Szwecję. My nie możemy z każdym wygrać, ale możemy z każdym przegrać. Oczywiście trzymam kciuki, żebyśmy wygrali ze Słowacją. Nerwy są wielkie. Dobrze, że tym razem ten balonik nie jest mocno dmuchany.
- Darek, teraz pytania od słuchaczy mojego vloga. Franco Franco: „Czy Artur Szpilka ma jeszcze szansę w jakichkolwiek sportach walki?”
DM: - To jest bardzo ciężkie pytanie. Ja już przed jego walką z Wilderem mówiłem, że ktoś kto nie ma pokory, szacunku i respektu i dla siebie samego i przeciwnika, to nie ma szans osiągnąć sukcesu… Tym bardziej w MMA, gdzie są inne zasady, to inny sport. Chociaż Don Kasjo wygrał z facetem, który walczył w tej najlepszej federacji. Ale Szpilka nie ma szans w sportach walki, ma bowiem inne nawyki, których nie ma już szans zmienić. W MMA są zapaśnicy, którzy Go zduszą. I odklepie. Tym bardziej, że jest już bardzo mocno napoczęty i ma szczękę jak szklankę. On tylko robił negatywny show, który zrobił w naszym sporcie antyreklamę, zepsuł jego renomę. Jeśli jakaś mama ogląda jakiegoś Szpilkę, to nie wypuści swojego dzieciaka na boks.
Ukochana Szpilki szokuje. Pokazała jędrne pośladki i rogi diabła, piekielnie gorące ZDJĘCIA
- Mariusz Zarowny: „Czy faktem jest Twoje starcie w kadrze z Gołotą bez rękawic?”
DM: - Nie.
- Eiduro: „Najlepsza whiskey którą piłeś do 150 złotych za butelkę?”. Pijesz w ogóle takie (śmiech)?
DM: - Jeśli piję to tylko Ballantinesa, najgorsza berbelucha, wszyscy krzywią po pierwszym kieliszku mordy jak ją piją. Ale po drugim kieliszku nie ma już różnicy.- Freddie Biggy: „Dlaczego w Polsce nie mamy naprawdę dobrych bokserów w wadze ciężkiej?”
DM: - Nie mamy w ogóle dobrych bokserów…
- Bartosz Zagul: :Najtrudniejsza runda w całej karierze Dariusza Michalczewskiego?”DM: - To była pierwsza runda walki z Roberto Dominguezem w Kolonii w 1985 roku gdy leżałem 2 razy na deskach. Gdybym nie umiał przyjąć, to by mnie tutaj nie było.
- Darek, nie spadnij z krzesła po tym pytaniu. Predator: „Czy Don Kasjo jest Twoim nieślubnym synem?”
DM: - Cham cha, cha… Ja jestem pewien podziwu dla tego chłopaka. Czasami nie robi dobrej reklamy, ale mówi, że nie jest sportowcem tylko melanżownikiem. Taka fajna, szczera osoba. Oczywiście, że przegina w niektórych momentach. Może to nie jest fajne dla młodzieży, ale dzisiaj młodzież takie rzeczy kupuje. Dla mnie to w porządku gość, nawala wszystkich innych jak trzeba. Ma facet jaja.
- Bartek: „Coi sądzisz o walce Don Kasjo z Normanem Parkem. Czy wchodzenie głową w tej walce przez Parka było przepisowe, czy sędzia ringowy popełnił błąd dopuszczając do tego?”
DM: - Oczywiście, to było nieporozumienie. Skąd był ten sędzia? To co robił Parkę to dyskwalifikacja razy trzy.
- Adrian Janiec: „Jak Pan Darek ocenia ostatni występ Izu w KSW?”
DM: - Przepraszam, ale nie widziałem tej walki.
- Dzięki Darek.
DM: - Ja też dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
- Pozdrów swojego juniora i córkę, bo widziałem że się kręcili w pobliżu. Nadał Cię okręca wokół palca?
DM: - Tak, nie mam z nią szans. Nagrała niedawno piosenkę, a jutro kręci w studio teledysk.
Rozmawiał Andrzej Kostyra
Cała rozmowa na Kostyra SE
