Mateusz "Don Diego" Kubiszyn zaskarbił sobie serca fanów sportów walki świetnymi występami na galach Gromda. Wojownik postanowił spróbować starć na gołe pięści i wyraźnie mu się to spodobało. Kubiszyn w piątek 2 września weźmie udział w kolejnej edycji wydarzenia. Zanim jednak wyjdzie do ringu po raz kolejny stoczyć brutalne starcie, musi na miejsce dojechać. Na Instagramie opublikował serię filmików z trasy, a właściwie postoju podczas podróży. Uwagę fanów przykuła restauracja, przy której Don Diego spożywał swój posiłek. To popularna sieć fast food McDonald's, która od lat raczy podniebienia strudzonych drogą Polaków. Czy sportowiec stołował się właśnie w tym miejscu? Odpowiedź jest dość zaskakująca.
Mateusz Kubiszyn je przed McDonald's
Kubiszyn postanowił zaskoczyć wszystkich i wcale nie poszedł na łatwiznę. Wiedząc, że w piątek czeka go ważne starcie w ringu, postanowił zrezygnować z burgerów i frytek. Wykorzystał tylko parking, jaki oferowała restauracja, by rozprostować kości i wyciągnąć własne pudełko z jedzeniem. W jego wnętrzu znalazły się ekskluzywne składniki.
Wielu osobom dieta sportowca kojarzy się z ryżem i innymi wysokobiałkowymi składnikami. Don Diego najwyraźniej wpisuje się w kanon. W jego specjalnym opakowaniu znalazło się bowiem sushi. Danie, które nie należy do najtańszych, spożywane w odpowiednich ilościach może być dla sportowców wskazane.
Upocony po pachy Marcin Najman robi groźną minę. "Bestia ze wschodu"
i
Gromda 10 z Don Diego
W piątek 2 września gala Gromda 10. Wśród uczestników, którzy wezmą w niej udział, znaleźli się m.in. Mateusz "Don Diego" Kubiszyn, Wasyl Hałycz, Bartłomiej "Balboa" Domalik czy Łukasz "Goat" Parobiec. W projekt walk na gołe pięści od jakiegoś czasu angażują się też Artur Szpilka, Popek czy raper Peja. Możemy więc być pewni, że na kolejnej gali czekają nas fajerwerki zarówno w ringu, jak i poza nim.
