Super Express: Gus, miło Cię znów widzieć w Polsce. Powiedz, czy Twoja żona nie jest zazdrosna? Więcej czasu w roku spędzasz w Polsce niż u jej boku.
Gus Curren: Na 365 kalendarzowych dni, więcej jestem w Polsce niż w USA. Moja żona jest jednak silna, rozumie, że to jest praca, którą kocham.
- Czy wyobrażałeś sobie, że tak się potoczy twoja przygoda z polskim boksem? Zaczęło się od Tomka Adamka, później dołączyli kolejni zawodnicy.
-Nie wyobrażałem sobie, ale bardzo się cieszę, że ścieżki moje i Tomasza się skrzyżowały. Nie wiem czy wiesz, ale już w 2006 lub 2007 roku zostałem zapytany o trenowanie Adamka. W 2017 do tego doszło.
- Ewa jest dość kontrowersyjną zawodniczką. Lubi ubierać seksowne stroje i prowokować, a kibice twierdzą, że jej rywalki są mądrze dobierane. Czy nie uważasz, że sportowo nie jest już tak dobrze?
- Wiesz, ja jestem trenerem, ale wiem, że to nie jest prosta sprawa. Odpowiedni matchmaking jest bardzo, bardzo trudny i uważam, że z tym jest problem....
Całość wywiadu w powyższym materiale wideo. Zapraszamy do oglądania.
Polecany artykuł: