Od 2009 roku, gdy zdobył pas mistrza WBO wagi junior ciężkiej, nikt nie potrafi odebrać mu tytułu. W sobotę Marco Huck (28 l.) w starciu z Firatem Arslanem (42 l.) będzie bronił tytułu po raz dziesiąty. Niemiecki bokser chce zatrzeć kiepskie wrażenie, jakie pozostawił po poprzedniej obronie, gdy w słabym stylu zremisował z Olą Afolabim. - Miałem mało czasu na przygotowania. Teraz naładowałem baterie do pełna. Czuję swędzenie w pięściach i chcę walczyć - mówi Huck.
W lutym Niemiec przegrał z Aleksand rem Powietkinem, ale chce wrócić do królewskiej dywizji i zmierzyć się z Władymirem Kliczką. Tyle że obóz Ukraińca nie traktuje tej oferty poważnie. Niewykluczone więc, że Huck rozważy wreszcie ofertę mistrza WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (31 l.) w sprawie walki unifikacyjnej. - Rozmowy prowadzimy od dawna - przyznał promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski.
Nie przegap! Gala w Halle i walka Huck - Arslan, sobota, od godz. 19.00, Polsat Sport
Materiał sponsorowany
