Izuagbe Ugonoh kontra Artur Szpilka? TYLKO U NAS

2015-07-23 9:55

Niepokonany w wadze ciężkiej Izuagbe Ugonoh (29 l., 12-0, 9 k.o.) od roku ciężko trenuje w Las Vegas. Ostatnio, 13 czerwca 2015 r. w Nowej Zelandii Izu pokonał Nowozelandczyka Juliusa Longa (16-18, 14 k.o.). Izu ciężko trenuje i kibicuje siostrze - modelce. Nam opowiedział o planach na przyszłość.

"Super Express": - Twoja młodsza siostra Osi wygrała polski konkurs "Top Model". Ty nie myślałeś kiedyś o karierze modela? Niczego ci nie brakuje...

Izuagbe Ugonoh: - Kiedy przyjadę do Polski, zrobimy sobie z siostrą wspólną sesję zdjęciową. W przeszłości pracowałem jako model, zarówno w sesjach zdjęciowych, jak i na wybiegu. Ale ten etap w życiu mam już za sobą. Obecnie skupiam się tylko na karierze bokserskiej.

Osi Ugonoh świętowała 21. urodziny. ZOBACZ

- Często rozmawiasz z Osi?

- Tak, zarówno z nią, jak i z resztą rodziny mam stały kontakt. Jestem z niej bardzo dumny. Od wygrania "Top Model", przez ostatni rok miała dużo pracy, sporo się nauczyła i usamodzielniła. Mieszka teraz sama w Warszawie. Jest szczęśliwa, a ja cieszę się jej szczęściem.

- Nie planujesz walki w Polsce?

- Oczywiście chciałbym zawalczyć przed polskimi kibicami w Polsce i mam nadzieję, że to się stanie niebawem. Ale na tę chwilę mam zakontraktowane do końca tego roku tylko pojedynki w Nowej Zelandii.

- Czy chciałbyś zawalczyć z Arturem Szpilką?

- Artur ciężko zapracował na swoją obecną pozycję. Myślę, że w Polsce rozwinął się do granic możliwości i dalej pnie się pod okiem nowego trenera. Życzę mu jak najlepiej. Na razie nie ma sensu gadać o naszej walce. Artur ma swoją drogę, a ja swoją.

- Co ci dały treningi w Las Vegas?

- Bardzo dużo nauczyłem się przez ostatni rok, jestem zupełnie innym pięściarzem niż byłem w Polsce. Trenuję trzy razy dziennie. Walczę w innym stylu, jestem szybszy, silniejszy i lepszy kondycyjnie. Bardzo sobie cenię współpracę z Kevinem Berrym. Ciągle zdobywam doświadczenie na zawodowych ringach, stoczyłem dopiero 12 pojedynków. Promotorzy i trener z walki na walkę będą dobierać mi coraz lepszych przeciwników.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze