Z Martinezem przegrał (po raz pierwszy w karierze) i stracił mistrzostwo świata. Na dodatek badania antydopingowe stwierdziły w jego organizmie obecność marihuany. Komisja Dyscyplinarna stanu Nevada była nieubłagana, wlepiła Meksykaninowi rekordową karą w wysokości 900 tysięcy dolarów i zawiesiła mu bokserską licencję na dziewięć miesięcy.
Teraz syn legendarnego czempiona Julia Cesara Chaveza seniora ma czas na refleksję. Oby znów nie przyszło mu do głowy sięgać po narkotyki.