Młody bokser miał w Boltonie wypadek samochodowy. Prowadzony przez niego terenowy range rover potrącił nastoletniego rowerzystę. Niektóre media - także polskie - już wydały na boksera wyrok, nazywając piratem drogowym i domagając się dla niego więzienia.
Khan już parę razy miał motoryzacyjne problemy, między innymi potrącił pieszego, przejechał na czerwonym świetle i stracił na kilka miesięcy prawo jazdy za przekraczanie prędkości. Tym razem jednak był kompletnie niewinny, rowerzysta nie ustąpił mu pierwszeństwa i bokser nie mógł nic zrobić. Na szczęście obrażenia chłopaka są nieznaczne.
Angielski bokser ma nadzieję, że znacznie bardziej poturbuje w sobotę Andrieja Kotelnika (32 l.), któremu chce odebrać pas mistrza świata wagi junior półśredniej federacji WBA.