Przynajmniej od pięciu lat mówi się o potencjalnej mega walce Mayweathera z Mannym Pacquiao (36 l., 56-5-2, 38 k.o.). Obozy obydwu zawodników kilka razy zasiadały do rozmów, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie przy organizacji tego pojedynku. Od pewnego czasu Manny mówi otwarcie, że chce się bić z Floydem za wszelką cenę i godzi się na wszystkie jego warunki, ale Amerykanin unika tematu i z jego wypowiedzi wynika, że zwyczajnie nie jest zainteresowany starciem z "Pacmanem".
Zobacz też: Kto następny dla Cotto? Mistrz wagi średniej ma kilka opcji!
Dawny promotor Mayweathera Bob Arum nie ma wątpliwości, że Floyd boi się nie tylko Pacquiao, ale też rewanżowej walki z Miguelem Cotto (34 l., 39-4, 32 k.o.), który błysnął formą podczas minionego weekendu, kiedy zastopował faworyzowanego Sergio Martineza (39 l., 51-3-2, 28 k.o.).
- Czy ktoś ma przy sobie karabin maszynowy? Wycelowałbym we Floyda i zapytał go, czy będzie walczył z Cotto. Ludzie, czy wy poszaleliście? On boi się walki z Mannym, myślicie, że wyjdzie do ringu z Cotto? Gdyby miał się z nim bić ten Cotto z walki z Martinezem, to Mayweather nie miałby żadnych szans - twierdzi Arum.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail