KSW 27, plakat, Maiguel Falcao - Mamed Khalidov

i

Autor: KSW Maiguel Falcao - Mamed Khalidov

KSW 27. Maiquel Falcao znokautował już 23 rywali!

2014-05-05 10:45

Mamed Khalidow (34 l.) to jeden z najlepszych wojowników na świecie, ale to samo można powiedzieć o mnie. Przylecę do Polski, żeby go znokautować - mówi Maiquel Falcao (33 l.). Wystarczy spojrzeć na jego bilans walk, żeby przekonać się, że nie są to tanie przechwałki. Brazylijczyk, który z Khalidowem powalczy już 17 maja na gali KSW 27, w ringu i w klatce jest szalenie niebezpieczny. Niestety poza nimi też pakuje się w kłopoty

. To może być najtrudniejsze wyzwanie w karierze Khalidowa. Jeszcze nigdy nie walczył z zawodnikiem, który ma na koncie aż tyle zwycięstw przez nokaut. Falcao stoczył 38 walk. 32 wygrał, z czego aż 23 przez KO, a kolejne 4 przez poddanie.

- Najczęściej wygrywam, nokautując rywali, ale w parterze też trudno mnie zaskoczyć. Mam przecież czarny pas w dżiu-dżitsu - uśmiecha się Falcao. - W starciu z Khalidowem spodziewam się prawdziwej wojny, ale właśnie takie walki uwielbiam. Brazylijczyk potrzebuje głośnego triumfu, bo jego kariera znów znalazła się na ostrym zakręcie. Jeszcze w 2010 r. po efektownej serii zwycięstw podpisał kontrakt z UFC, najsłynniejszą federacją MMA na świecie. W debiucie wygrał, ale potem czkawką odbiły mu się problemy z przeszłości. Kontrakt został rozwiązany, gdy wyszło na jaw, że w 2002 r. Falcao został skazany na 2 lata więzienia.

- Byłem w nocnym klubie z grupą przyjaciół. Jeden z nich wdał się w bójkę, która szybko przeistoczyła się w wielką rozróbę. W zamieszaniu jedna dziewczyna została zraniona w usta. Sąd uznał, że ja i moi kumple jesteśmy winni napaści - tłumaczył się Brazylijczyk. Jeszcze głośniejsze były jego problemy sprzed roku. Związany już wtedy z Bellatorem, kolejną słynną federacją, w czasie nocnych zakupów na stacji benzynowej wdał się w sprzeczkę z napotkaną kobietą. Ta wyszła, ale szybko wróciła z grupą znajomych uzbrojonych w... drewniane deski. Bijatyka przeniosła się na ulicę, a Falcao i jego kolega, również wojownik MMA, zostali pobici do nieprzytomności.

Zobacz również: KSW 27. Mariusz Pudzianowski: W klatce nie będziemy się pieścić [WYWIAD]

- Skatowali nas, a potem obrabowali. Zabrali mi buty, kurtkę, portfel. Próbowali nas zamordować - opowiadał Falcao, który dość szybko wyszedł ze szpitala. Za to jego kompan długo znajdował się w stanie krytycznym. Po tym incydencie Bellator zerwał z Brazylijczykiem kontrakt.

- Moja walka z Khalidowem będzie wielkim wydarzeniem. Dla mnie liczy się tylko wygrana. To zwycięstwo bardzo pomoże mojej karierze - zapowiada Falcao.

Najnowsze