KSW 29. Tomasz Drwal chce wyrąbać Mameda Chalidowa

2014-10-23 10:31

Na to kibice czekali od dawna. O starciu Mameda Chalidowa (34 l.) z Tomaszem Drwalem (32 l.) mówiło się już w 2006 roku. Czołowi zawodnicy wagi średniej skrzyżują rękawice 6 grudnia na KSW 29 w Krakowie.

Właściciele KSW od lat próbowali doprowadzić do starcia Drwala z Chalidowem. Negocjacje kończyły się fiaskiem. Pomogło odwołanie konkurencyjnej gali, na której walka Drwala miała być główną atrakcją.

- To, że tu jestem, to szczęśliwy zbieg okoliczności - nie kryje Drwal. Dla wojownika z Nowego Sącza starcie z Chalidowem będzie walką przed własną publicznością. - Biegam codziennie wokół hali w Krakowie, mieszkam niedaleko. Po raz pierwszy w karierze na pojedynek pójdę spacerem - dodaje Drwal, który w latach 2007-2010 walczył na galach UFC.

Chalidow kontra Tomasz Drwal. Szykuje się hit

Dla Chalidowa starcie w Polsce z Polakiem to nowość. - Dreszczyk emocji jest więc duży, większy niż zazwyczaj. Zanim trafiłem do KSW, biłem się jednak za granicą, gdzie kibice byli przeciwko mnie, więc dam sobie radę, gdy tłum będzie skandował "Tomek, Tomek" - zapewnia Mamed.

Starcie z Drwalem będzie dla niego najtrudniejsze od lat. - Wielu uważa, że mam mocniejszy parter, a on stójkę, więc pokażemy prawdziwe MMA - dodaje Czeczen z polskim paszportem.

- To wyzwanie, powalczę z zawodnikiem lepszym od siebie - dodaje Drwal. - To będzie wojenka na wszystkich płaszczyznach. Czy boję się Mameda? Jeśli ktoś mówi, że nie boi się rywala, jest szaleńcem. Przed wejściem do klatki zawsze jest strach, adrenalina. Sztuką jest nie poddać się temu - podsumowuje Polak.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze