W stawce pojedynku znajdują się cztery pasy najważniejszych federacji, a biorąc pod uwagę umiejętności jednego i drugiego, możemy spodziewać się pięściarskiego spektaklu.
- Nasz pojedynek przejdzie do historii. Teofimo uważa się za gwiazdę, ale nią nie jest. Nie będzie łatwo, ale chcę go pobić i to dotkliwie, za te wszystkie bzdury, które o mnie mówił - odgraża się Ukrainiec, który jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim (2008, 2012). Ostatni pojedynek "Łoma" stoczył w sierpniu ub. roku w Londynie, kiedy to pokonał na punkty w Luke'a Campbella.
Łomaczenko – Lopez: TOP 5 nokautów Lopeza. Gasi światło, a potem rozpoczyna taniec! [WIDEO]
- Niektórzy uważają Wasyla za boga, ale widocznie nie widzą tego, co ja. On był lepszy w wadze piórkowej i super piórkowej, ale waga lekka to moje podwórko. Z każdą walką jestem coraz szybszy i silniejszy. Za mną najlepszy obóz przygotowawczy w karierze i wiem, że mogę go pokonać. Dam fanom nokaut roku! - odpowiada pewny siebie Lopez. Ostatnio organizacja Top Rank przypomniała 5 najlepszych nokautów Amerykanina. Trzeba przyznać, że robi wrażenie, ale czy to wystarczy na bokserski geniusz Ukraińca? Odpowiedź na to pytanie poznamy w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu. Transmisję walki Łomaczenko - Lopez od godz. 2 w Polsacie Sport.
Mariusz Wach o walce z Tysonem Furym: Prędzej czy później do tego dojdzie [WYWIAD]