Goat Parobiec ostro wypalił do Zadymy Gromadzkiego
Grono osób, które wstępuje do świata freak-fightów stale się powiększa. Nie jest tajemnicą, że takie federacje jak FAME MMA, Clout MMA, czy PRIME MMA oferują swoim zawodnikom wysokie stawki, które są największa kartą przetargową w świecie freaków. Gaże osiągają nawet kilkaset tysięcy złotych i trudno się dziwić, że takie pieniądze kuszą. Są jednak zawodnicy, którzy nie zamierzają podpisywać takowych umów i od freak-fightów trzymają się z daleka. O tym świecie negatywnie wypowiada się m.in. Łukasz "Goat" Parobiec.
Goat Parobiec mocno o freak-fightach
Gwiazda federacji GROMDA często zwraca uwagę, że przez pojedynki influencerów tracą prawdziwe sportowe widowiska i prawdziwy wojownicy nie są doceniani. Świadczy o tym również ostatni wpis Parobca. - A więc zapytuję wszystkich kibiców sportów walki: dlaczego wolicie oglądać walki klaunów, niż prawdziwych zawodników sportów walki takich, jak ja i Mariusz Kruczek. Może wtedy i my zarobimy? - zapytał Goat. Na jego wpis zdecydował się odpowiedzieć Tomasz "Zadyma" Gromadzki, który również walczył w GROMDZIE, a następnie zdecydował się przenieść do FAME MMA.
Mocny wpis Parobca do Gromadzkiego. Wspomniał o zmarłym trenerze
- Hejtujecie freakfighty, ale sami nie chodzicie na gale bokserskie i są puste hale. Więc jak pisałem jest popyt, jest podaż na freaki - uważa Gromadzki. Riposta Goata była bardzo mocna. - Tomuś widzisz, że mój post jest popularny i chwytasz się brzytwy szukając zaczepki. Czy ktoś Cię pytał o zdanie, lubię Cię chłopie, ale wstydź się. Powiem Ci, obiecałeś swojemu trenerowi, że zajdziesz daleko jako zawodnik sztuk walki. To teraz się wstydź, bo trener przewraca się w grobie widząc, jak błaźnisz się dla pieniędzy. Przykre - napisał Parobiec.