Masternak kilka dni temu został wyznaczony do walki o pas mistrza Europy, który jest aktualnie w posiadaniu Leonardo Mosquea. Francuz sięgnął po to trofeum w grudniu zeszłego roku, pokonując niespodziewanie Cheavona Clarke'a. Obozy pięściarzy mają teraz czas do 12 marca na osiągnięcie porozumienia w sprawie organizacji pojedynku.
- Bardzo dobry zawodnik. Niższy ode mnie, praworęczny, którego raczej nie musiałbym szukać w ringu. Myślę, że stylowo by mi odpowiadał - powiedział nam Masternak.
Mateusz Masternak: Dwa miliony złotych i biorę walkę z Mariuszem Pudzianowskim w MMA
W trakcie rozmowy, która niebawem ukaże się na naszym kanale "KoloSEum" na YouTube (i rzecz jasna także na naszej stronie), poruszyliśmy wiele wątków. Jednym z nich był głośny w ostatnich dniach mocno prawdopodobny transfer Pudzianowskiego z KSW do Fame.
- Mariusz należał do tych sportowców, którzy mówili, że "nigdy freak fighty". Teraz zmienił zdanie, ale podobno tylko baran nie zmienia zdania. Pewnie były mocne finansowe argumenty na stole. Niby Mariusz walką z Marcinem Najmanem zapoczątkował freaki już lata temu, ale potem przekształcił się stu procentach w zawodnika mieszanych sztuk walki - zaznaczył.
Masternak aktualnie freakom mówi teraz "nie", ale gdyby pojawiła się dobra finansowo oferta, to nawet mógłby się zmierzyć z Pudzianowskim.
- Tak z milion złotych jest mi potrzebne na salę (Masternak zamierza otworzyć gym z prawdziwego zdarzenia, red.) i drugi milion na domy dziecka. Zrobilibyśmy freakową walkę, ale taką z honorem - zakończył Masternak z uśmiechem.