Michał Cieślak (33 l.) po raz drugi w karierze stanie przed szansą zdobycia pasa mistrza świata wagi junior ciężkiej. W styczniu 2020 r. przegrał z Ilungą Makabu (35 l.), w niedzielę jego rywalem w Londynie będzie z kolei obrońca tytułu federacji WBO Lawrence Okolie (30 l.). Polak za walkę może zarobić naprawdę duże pieniądze. A w przypadku wygranej z pewnością zagwarantuje sobie także solidną wypłatę w rewanżu. Ten ma być zagwarantowany w kontrakcie.
Zobacz także: Znamy całą kartę walk gali Okolie - Cieślak! W ringu zobaczymy aż trzech Polaków
Cieślak - Okolie: Polak zarobi wielkie pieniadze!
Cieślak miał walczyć z Okoliem już w grudniu 2020 r. Wtedy kilka dni przed potyczką z Brytyjczykiem z powodu zakażenia koronawirusem wypadł Krzysztof Głowacki (36 l.) i team Anglika na gwałt szukał zastępstwa. Promotor Okoliego Eddie Hearn zaoferował Polakowi lukratywny kontrakt – Cieślak za pojedynek z Okoliem oraz trzy kolejne walki w barwach grupy Matchroom mógł zarobić 1,2 mln euro. Pięściarz z Radomia nie skorzystał jednak z oferty.
Po ponad roku Hearn ponownie odezwał się jednak do Cieślaka. Tym razem nasz reprezentant długo się nie zastanawiał i w efekcie w niedzielę stanie oko w oko z mistrzem świata. Jak dowiedział się „Super Express”, za batalię w londyńskiej O2 Arenie podopieczny Andrzeja Liczika zarobi 175 tys. euro, czyli nieco ponad 800 tys. zł. Kontrakt został podpisany na jedną walkę, ale z zastrzeżeniem, że w wypadku zwycięstwa Cieślak będzie musiał dać rewanż Okoliemu. I wtedy jako mistrz zarobiłby oczywiście dużo więcej.
NIE PRZEGAP! Okolie przed walką o tytuł mistrza świata z Cieślakiem: Michał jest dobry, ale ja jestem wyjątkowy
