Prince zmarł w czwartek w Minnesocie. Miał 57 lat. Smutna informacja wzbudziła ogromne poruszenie również w świecie sportu. Mike Tyson postanowił na swój sposób uhonorować pamięć po muzyku. Były pięściarz, nazywany "Bestią", pokazał swoje ludzkie oblicze. Tyson na Twitterze umieścił zdjęcie, na którym upodobnił się do zmarłej legendy światowej muzyki i opatrzył je poruszającym podpisem.
Mike Tyson oddał cześć Prince'owi
49-latek przerobił okładkę z drugiej płyty muzyka, wstawiając na nią swoją twarz. Zamiast tytułu "Prince" na fotomontażu pojawiło się "Printhe". Wszystko dlatego, że Tyson sepleni i tak właśnie wymawia to słowo. "Superhołd dla Prince'a. Niech spoczywa w pokoju" - napisał pod zdjęciem były pięściarz.
Mike Tyson sportową karierę zakończył w 2005 roku. W jej trakcie zdobył między innymi pas mistrza świata wagi ciężkiej. Na muzyce zna się jak niewielu sportowców. Śpiewał choćby w utworze Madonny "Iconic".
#supertribute to #Prince #RIP Like the world I mourn but celebrate your spirit with your music pic.twitter.com/NhdPnHRwa9
— Mike Tyson (@MikeTyson) 22 kwietnia 2016