Dla fanów sportów walki z Polski Andrzej Gołota jest świętością i jednym z wzorów do naśladowania. Niekoronowany mistrz świata toczył wiele emocjonujących pojedynków - nie tylko w karierze zawodowej. "Andrew" mierzył się z wieloma przeciwnikami. Jednym z nich był przed wieloma laty Boris Powell. W 1989 roku doszło do meczu Polska - Stany Zjednoczone w boksie olimpijskim. Wtedy panowie skrzyżowali rękawice, a górą był wybitny reprezentant naszego kraju. O jego wygranej zadecydowali sędziowie.
Nie żyje Boris Powell. Był rywalem Andrzeja Gołoty
Jak poinformował na Twitterze Toriano Porter, którego wujkiem był Boris Powell, pięściarz zmarł kilka dni temu. Wspomina, że bokser sparował z Georgem Foremanem i znał się z Evanderem Holyfieldem. Miał także odrzucić walkę wartą milion dolarów z Mikem Tysonem. - Boris Powell zmarł w wieku 57 lat po walce z SLA. Serce boli - pisał na portalu społecznościowym.
Boris Powell stoczył aż 32 zawodowe pojedynki, ale żaden z nich nie był z rywalem ze ścisłej światowej czołówki. Wygrał 30 z walk, w tym 17 razy przed czasem. Dwukrotnie przegrywał, ale za każdym razem przez sędziowską decyzję. Był posiadaczem pasa mistrzowskiego NABO. Zmarł po walce ze stwardnieniem zanikowym bocznym.
Stwardnienie zanikowe boczne (SLA) - co to?
Stwardnienie zanikowe boczne to schorzenie, które polega na uszkodzeniu układu nerwowego. Chorował na nie m.in. Stephen Hawking. Objawami jest zanik mięśni kończyn i utrata zdolności ruchowej.
Zobacz, jak zmieniał się Andrzej Gołota! Kliknij w galerię i sprawdź.