Trzecia walka Fury’ego z Wilderem, której stawką byłby pas WBC wagi ciężkiej, należący do Brytyjczyka, była planowana na 18 lipca w Las Vegas. Z uwagi na rozprzestrzeniający się koronawirus SARS-CoV-2 dopełnienie trylogii w tym terminie nie będzie jednak możliwe. Głos w sprawie zabrał promotor czempiona Frank Warren: - Jeśli uda nam się doprowadzić do walki w październiku, będę naprawdę zachwycony – przyznał Warren na łamach „Evening Standard Sport”. – To będzie jednak trudne dla Vegas, by w miarę szybko stanąć na nogi. Myślę, że powinniśmy być kreatywni i wypracować jakieś inne rozwiązanie, na wypadek gdyby okazało się, że kraj będzie wciąż zamknięty – dodał.
Tyson Fury jako... HODOWCA KUR. Niesamowita droga Olbrzyma z Wilmslow na szczyt światowego boksu
Pierwsza walka Fury’ego z Wilderem odbyła się w grudniu 2018 roku w Los Angeles. Dramatyczny pojedynek, w którym brytyjski olbrzym dwukrotnie leżał na deskach, zakończył się remisem. Werdykt sędziów wzbudził ogromne kontrowersje – zdaniem wielu kibiców i obserwatorów powinien zwyciężyć Fury.
Do rewanżu doszło w Las Vegas pod koniec lutego 2020 roku, a pojedynek miał zupełnie inny przebieg. „Król Cyganów” mocno sponiewierał w ringu ustępującego mistrza, dwukrotnie posyłał go na deski i ostatecznie wygrał przez techniczny nokaut w 7. rundzie. Tym samym odebrał Amerykaninowi pas WBC wagi ciężkiej. W kontrakcie była jednak zapisana klauzula, mówiąca o trzeciej walce, którą Wilder natychmiast aktywował.
Tyson Fury chce myć się... BENZYNĄ. Kolejny szokujący pomysł Króla Cyganów [WIDEO]
Wstępnie planowano, że walka ma się odbyć na powstającym 70-tysięcznym stadionie Allegiant Siadum w Las Vegas.