- Zostały mi w boksie maksymalnie dwa lata. Czuję się świetnie, ale mam jeszcze siły na dwa okresy przygotowawcze i dwie walki, nie więcej - zdradził Ukrainiec w rozmowie ze Sky Sports.
Pierwszego z tych dwóch rywali powinniśmy poznać w sobotę 22 lutego podczas kapitalnie zapowiadającej się gali w Rijadzie. To właśnie w Arabii Saudyjskiej Daniel Dubois bronić będzie mistrzowskiego pasa federacji IBF w starciu z Josephem Parkerem. Jeśli wygra, prawdopodobnie po raz drugi skrzyżuje rękawice z Usykiem.
- Tak szczerze, to aktualnie nie widzę rywala dla Usyka i w związku z tym Ukrainiec może mieć teraz problem z zarabianiem dużych pieniędzy. Z walk o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej został mu tak naprawdę rewanż z Dubois, ale jeśli dojdzie do tego pojedynku, to nie daję Brytyjczykowi większych szans - zaznaczył Masternak.
Mateusz Masternak o Ołeksandrze Usyku: Stawiam go na równi z Muhammadem Alim i całym tamtym pokoleniem
Aktualnie zdaniem "Mastera" nie ma zatem nikogo, kto mógłby pokonać Usyka, ale wrocławianin dobrze wie, jaki typ pięściarza mógłby mu realnie zagrozić.
- Usyk opanował do perfekcji boksowanie z dużymi, wolnymi zawodnikami jak Joshua, Dubois czy Tyson Fury. Musiałby się zmierzyć z kimś nieprzewidywalnym, bardzo silnym fizycznie i preferującym brudny boks, czyli np. kimś takim, jak młody Marco Huck. Drugim kandydatem, który mógłby napsuć mu sporo krwi, byłby Dereck Chisora z walki z Witalijem Kliczko. Problem w tym, że teraz takich gości nie ma - dodał.
Zdaniem Masternaka Usyk osiągnął tak wiele, że już teraz mógłby śmiało zakończyć karierę.
- W boksie amatorskim był mistrzem olimpijskim, świata i Europy, z kolei w boksie zawodowym zgarnął wszystkie pasy w wagach junior ciężkiej i ciężkiej. On wytłukł i wybił wszystkich, a znajdują się tacy, co mówią, że to mało, że jeszcze nie udowodnił swojej świetności. Ja z pełną odpowiedzialnością stawiam go na równi z Muhammadem Alim i całym tamtym pokoleniem - zakończył "Master".