- Udowodnię, że wciąż jestem najlepszy i mój czas jeszcze nie dobiegł końca. Bradley będzie żałował, że zgodził się na ten rewanż - zapowiada zmotywowany Pacquiao.
Bradley, który ma przydomek "Pustynna Burza", jest pewny, że w rewanżu nie będzie już wątpliwości co do werdyktu. - Pacquiao stracił ogień. Nie ma już instynktu zabójcy, który uczynił go legendą ringu. Nie oczekuję żadnego współczucia, bo sam na pewno nie okażę mu litości - mówi Bradley.
Nie przegap!
Pacquiao - Bradley
Sobota, godz. 3.00 w nocy
Polsat Sport