Paweł Pawlak: W UFC opłaca się nokautować!

2014-05-27 18:17

Już w tę sobotę w Berlinie odbędzie się gala UFC Fight Night, a na niej zadebiutuje kolejny Polak -  Paweł Pawlak (25 l., 10-0). Jego rywalem będzie Niemiec polskiego pochodzenia - Peter Sobotta (27 l., 13-4). - Wiem, że nie jestem faworytem, ale dam z siebie wszystko – zapewnia łodzianin w rozmowie z „Super Expressem" i Gwizdek24.

Gwizdek24: - Jak podchodzisz do debiutu w UFC?
Paweł Pawlak:
- To wielkie wyróżnienie. Największa federacja na świecie, najlepsi zawodnicy. Już zaczynam powoli odczuwać stres. To dla mnie wielkie przeżycie, ale mam nadzieję, że nerwy wpłyną pozytywnie na mój występ. Wiadomo, że stres zawsze towarzyszy walce, ale w klatce trzeba nad tym panować. Liczy się przeciwnik i zwycięstwo. Myślę, że dam sobie z tym radę.

Spośród dziesięciu stoczonych walk aż dziewięć zakończyłeś przed czasem. Tym razem też liczysz na nokaut lub poddanie?
- Bardzo bym tego chciał ze względu na bonus w wysokości 50 tysięcy dolarów. Nastawiam się na decyzję sędziów. Jeżeli będzie okazja go znokautować lub poddać, na pewno spróbuję. Czeka mnie ciężka walka. Wiem, że nie jestem faworytem, ale dam z siebie wszystko.

UFC Fight Night: Gegard Mousasi kontra Mark Munoz w walce wieczoru

Twój rywal ma na koncie remis z mistrzem KSW Borysem Mańkowskim i wygrał ostatnich pięć walk przez poddanie.
- Widziałem walkę z Mańkowskim, to był mega pojedynek. Moim zdaniem Peter powinien dostać zwycięstwo, ale z drugiej strony Mańkowski nie był wtedy tak dobry jak teraz. Kolejni jego rywale byli już nieco słabsi. Nie wiem, czy Peter znów pokaże takie dobre MMA jak w walce z Mańkowskim, ale trzeba być przygotowanym.

Zaplanowałeś coś specjalnego na ten występ?
- Mamy taktykę, którą chcemy go zaskoczyć, ale nie będę jej zdradzał, bo Peter mówi po polsku i mógłby to przeczytać. Spodziewam się trzech trudnych rund i decyzji sędziów, choć na pewno wolałbym nokaut w pierwszej.

KSW 27. Martin Lewandowski: Koniec ulgowego traktowania Pudziana [WYWIAD]

Jak jest sformułowany Twój kontrakt z UFC, odpadają walki z najlepszymi zawodnikami KSW i innych federacji?
- Mam kontrakt na wyłączność, dlatego występy dla innych federacji odpadają. Jeżeli UFC ze mnie zrezygnuje, będę mógł myśleć o startach w KSW lub dla kogoś innego. Bardzo się cieszę, że zostałem dostrzeżony przez UFC, ale zdaję sobie sprawę, że ta przygoda nie musi trwać wiecznie. Być może kiedyś będę walczył dla KSW, ale teraz myślę tylko o UFC.

Nie przez przypadek Polacy trafiają ostatnio do UFC. Berlin jest blisko granicy, na gali będą Wasi kibice. Wkrótce UFC na pewno zawita do Polski...
- Mówiono mi, że UFC może odbyć się w moim mieście Łodzi. Nie wiem tylko, czy to będzie miało miejsce w tym roku. Bardzo na to liczę. Mam takie podejście do kariery, że trzeba mierzyć wysoko. W UFC nikt nie ma łatwej drogi, cały czas trzeba się przebijać. Wolę przegrać z lepszym zawodnikiem i coś z tego wynieść, niż ciągle wygrywać ze słabszymi.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze