W polskim boksie nie brakowało i nie brakuje nazwisk, które wzbudzają ogromne emocje, a fani sportów walki pokładają w nich duże nadzieje. Do grona tych zawodników zaliczyć trzeba Adama Kownackiego, który pod koniec czerwca znów zameldował się w ringu, gdzie stoczył ciężki bój z Joe Cusumano. Gala w Nowym Jorku niestety nie zakończyła się po jego myśli, a "Babyface" dopisał do swojego rekordu czwartą porażkę z rzędu. Podczas rozmowy z Andrzejem Kostyrą Kownacki wyznał jednak, że sama walka naprawdę mu się podobała i jedynie jej zakończenie mogłoby być inne. Okazuje się również, że kolejna przegrana nie gasi jego zamiłowania do walki i na tę chwilę nie planuje zakończenia kariery, o co naturalnie zapytał go dziennikarz.
Adam Kownacki bez ogródek o swojej przyszłości. Dostał pytanie o koniec kariery i odpowiedział natychmiast
- Wynik jest trochę niefajny, ale ogólnie naprawdę fajnie się biło. Lubię się bić, lubię to robić. Trochę przerwy teraz - tydzień lub dwa, żeby się dobrze zagoić. Jak zrobię dobrą formę, to porozmawiamy z trenerem co dalej. (...) Po takiej walce jak można powiedzieć koniec? Tyle emocji tam było... Z kim nie gadam, to każdy jest pod wrażeniem. - wyznał "Babyface" w rozmowie z Andrzeje Kostyrą jednoznacznie dając do zrozumienia, że nie odwiesza jeszcze rękawic na kołek. Zobaczcie całą rozmowę z Adamem Kownackim, zaglądając do materiału wideo poniżej!