- Jak oceniasz swoją walkę?
Chciałem zakończyć tę walkę przed czasem, bo widziałem, że Guinn był zraniony (Amerykanin od 3. rundy walczył z rozciętym łukiem brwiowym, który uszkodził po przypadkowym zderzeniu głową z Adamkiem – red.), ale też bardzo szybko się regenerował. Biłem go lewym sierpowym, ale jest to bardzo twardy zawodnik. Biłem się bardzo spokojnie, nie byłem w ogóle zmęczony i w pełni kontrolowałem ten pojedynek. Byłem szybki, byłem świeży. W tej walce zobaczyliście nowego Adamka.
- Najcięższa byłam dla ciebie 7. runda, kiedy Guinn próbował zakończyć tę walkę?
Widziałem, że muszę trzymać wysoko gardę i nie dać się trafić.
ZOBACZ KONIECZNIE. ADAMEK POKONAŁ GUINNA. OBEJRZYJ CAŁĄ WALKĘ NA YOUTUBE
- Jakie dalsze plany?
- Będę walczył w listopadzie. Może znowu w Connecticut. Tu jest wspaniała publiczność i przyjechali też moi fani zarówno z Nowego Jorku jak i z New Jersey. Byli także kibice z Chicago i z Teksasu, a nawet z Polski.
- Po tej walce wspominałeś, że w walce z Kliczką nie byłeś sobą.
- Tak, bo w boksie są wzloty i upadki. Teraz był wzlot, z Kliczką lekki upadek. Teraz znowu idę do góry.
- Jak wysoka jest ta góra?
Dam ci znać, kiedy wejdę na jej szczyt.