Adamek pod okiem trenera Gusa Currena przygotowuje się w luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu Elements Hotel&Spa w Świeradowie-Zdroju. Dla "Górala" z Gilowic walka z Khalidovem będzie pierwszą po ponad pięcioletniej przerwie. Były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej zapewnia jednak, że mimo 47 lat na karku czuje się jak młody Bóg i zrobi wszystko, by w Gliwicach pokonać legendę KSW.
Tomasz Adamek o walce z Mamedem Khalidovem: Jak będę świeży i zdrowy, to nikt mnie nie pokona
Panowie rywalizować będą na zasadach boksu zawodowego, ale w klatce. Walkę zakontraktowano na 6 rund po 3 minuty w rękawicach 10-uncjowych. I właśnie na krótki dystans pojedynku Adamek zwrócił uwagę w rozmowie z kanałem "To jest boks" na YouTube.
- To tylko sześć rund. Liczyć się będą szybkie ciosy i chodzenie na nogach. Muszę być rozgrzany od początku, a do pierwszej rundy wyjść tak, jakby to było piąte starcie. Nie mogę rozkładać sił na dwanaście rund - powiedział Adamek, który rzecz jasna nie lekceważy Khalidova. - Głowa nie odrasta, tylko tylko jedna. Gdybym wyszedł nieprzygotowany, to by mi ją Mamed obił. Jak będę świeży i zdrowy, to nikt mnie nie pokona, wiem to na 100 procent - dodał "Góral" z Gilowic.