Informację o śmierci 19-latka potwierdził Jordański Komitet Olimpijski oraz Międzynarodowa Federacja Boksu Amatorskiego AIBA. Jordańczyk zmarł 10 dni po przyjęciu do szpitala. Lekarze po operacji nie ukrywali, że stan jest ciężki. Młody sportowiec walczył o życie, takich sformułowań używali przedstawiciele Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, ale ten pojedynek niestety przegrał. Nie ma na ten moment żadnych podstaw do wszczynania prokuratorskiego śledztwa w sprawie śmierci, która była, jak wszystko wskazuje, nieszczęśliwym wypadkiem.
Jordania opłakuje śmierć sportowca
Komitet Olimpijski Jordanii przekazał oświadczenie: „Jordański Komitet Olimpijski wyraża głęboki smutek i ból z powodu śmierci zawodnika bokserskiej kadry młodzieżowej Rasheda Al Swaisata, który w poniedziałek wieczorem przeniósł się na łaskę Boga Wszechmogącego w wyniku urazu, którego doznał podczas walki w piątek wieczorem 16 kwietnia na mistrzostwach świata ” – czytamy w oświadczeniu.
Kondolencje dla rodziny i przyjaciół
„JKOl., reprezentowany przez Prezesa, Jego Wysokość Księcia Faisala bin Al Husseina oraz członków Zarządu i jordańskiej rodziny sportowej, opłakuje zmarłego Al Swaisata i składa szczere kondolencje i współczucie jego rodzinie, współpracownikom i przyjaciołom oraz błaga Boga o objęcie zmarłego miłosierdziem" – napisano również.
Znamy pierwsze słowa Krzysztofa Włodarczyka po wyjściu z więzienia!
AIBA wystosowała komunikat w podobnym tonie, łącząc się z bólu z rodziną zmarłego pięściarza i składając szczere wyrazy współczucia.