14-latek toczył swoją mistrzowską walkę w Leeds. Jak informuje brytyjski "Daily Mirror", na kilka sekund przez zakończeniem pojedynku Scott Marsden bezwładnie się przewrócił i nie dawał oznak życia. Natychmiast został przetransportowany do szpitala. Dwa dni później zmarł.
Nie do końca wiadomo, kto w tej sytuacji zawinił. Świadkowie twierdzą, że walka powinna zostać wcześniej przerwana, gdyż Marsden przyjął kilka potężnych ciosów. Policja twierdzi jednak, że nie jest to sprawa z kategorii "podejrzanych" i nie będzie się tym zajmować, co dziwi najbliższych tragicznie zmarłego zawodnika.
Teenage kickboxer dies after collapsing during title fight competition https://t.co/LatonBmB3X pic.twitter.com/NcB9OZ26vi
— Daily Mirror (@DailyMirror) March 14, 2017