Tyson Fury wreszcie postanowił schudnąć. Na oficjalnym ważeniu zanotował 112 kilogramów. Pół kilograma więcej niż ukraiński mistrz świata wagi ciężkiej. Mimo efektownej oprawy wydarzenia, atmosfera na imprezie poprzedzającej sobotnie wydarzenia daleka była od idealnej. Fury nie miał bowiem zamiary okazywać szacunku bardziej utytułowanemu rywalowi.
Władimir Kliczko - Tyson Fury: Transmisja w TV i STREAM ONLINE w Internecie
- Znokautuję go! - wypalił na konferencji prasowej. Nim do niej doszło, nie chciał też przeciwnikowi podać ręki. Podobnie jak jego poprzednicy, którzy też mieli zastąpić doświadczonego championa na tronie. I którzy lądowali później w szpitalu z bolesnymi obrażeniami. Ale do czasu.
Fury był wyraźnie bardziej rozluźniony, w pierwszych rundach opuszczał nawet gardę, by sprowokować rywala. Trafiał minimalnie częściej, aż w piątej rundzie udało mu się rozciąć policzek Kliczki. To go poddenerwowało i nogi miał wciąż spętane. Nie starczyło już czasu, by dopaść lepiej dysponowanego Brytyjczyka.
Teraz jest pierwszym brytyjskim mistrzem wagi ciężkiej od 2011 roku. Nikt nie będzie się śmiał z jego przedstawień. Jak się okazało, w tym szaleństwie była metoda.
Gongrats to Tyson Fury #teamklitschko
— Klitschko (@Klitschko) November 28, 2015