Z niezapowiedzianą wizytą w Global Boxing Gym, gdzie trenuje Polak, zjawił się drugi trener ukraińskiego mistrza świata James Ali Bashir. Jego przybycie wywołało konsternację tamu "Wikinga", a trener Polaka Juan De Leon postanowił z tego powodu przerwać trening, tak aby nie zdradzać szczegółów przygotowań i formy Mariusza Wacha. Pomiędzy trenerami doszło do wymiany zdań, po czym trener Władimira Kliczki został poproszony o opuszczenie sali treningowej.
- Dwa razy doradzałem Mariuszowi Kołodziejowi, aby nie podpisywał kontraktu, bo Mariusz Wach nie był wtedy gotowy. Gdy oferta pojawiła się po raz kolejny, powiedziałem Mariuszowi: podpisz kontrakt, jesteśmy gotowi aby sprawdzić kto jest lepszy. Nadszedł nasz czas, nowa generacja - mówi Juan De Leon.
- Mariusz Wach to dobry, bardzo solidny pięściarz. Ale on jest tylko dobry, ale nie bardzo dobry - odpowiedział mu trener mistrza świata James Ali Bashir.
Po tym zdarzeniu Mariusz Kołodziej, promotor polskiego ciężkiego, postanowił zamykać swój gym gdy trenuje w nim przyszły pretendent do tytułu mistrzowskiego. Mariusz Wach zostanie oddzielony od innych trenujących, a wstęp do Global Boxing Gym będą miały tylko osoby z jego najbliższego otoczenia.
WACH vs. KLICZKO. Na trening Wacha wtargnął trener Kliczki
Przed końcem tego roku, najprawdopodobniej w niemieckim Hamburgu Mariusz Wach (27-0, 15 KO) zmierzy się w ringu z mistrzem świata WBA, IBF, WBO, IBO dywizji ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO). Powoli wzrasta też napięcie przed tym pojedynkiem.