„Don Kasjo” przez wiele lat dał się poznać jako mocny zawodnik, najpierw na galach FAME, a później PRIME Show MMA. Łącznie na galach FAME MMA stoczył 7 walk, w tym z takimi zawodnikami jak Norman Parke czy Marcin Wrzosek, znanych z profesjonalnego MMA. Większość swoich starć jednak, także te dwa wcześniej wspomniane, toczył on jednak na zasadach bokserskich i nic dziwnego, bo w tym sporcie ma duże doświadczenie i w innym wypadku raczej trudno byłoby mu jakkolwiek mierzyć się z Parke czy Wrzoskiem. Walcząc pod szyldem PRIME także mierzył się z ciekawymi zawodnikami, takimi jak Mateusz Murański czy Popek, których pokonał. Ostatnio jednak „Don Kasjo” nie miał szczęścia, bowiem przegrał dwie walki z rzędu – z Dominikiem Zadorą, a później Pawłem Tyburskim. Fani z pewnością zastanawiali się, kiedy Życiński wróci do walki we freakach, tymczasem postanowił on wrócić do... profesjonalnego boksowania! Przynajmniej na chwilę.
Wielki powrót Don Kasjo. Fani mogą być w szoku
Przypomnijmy, że Kasjusz Życiński w przeszłości stoczył wiele amatorskim walk bokserskich. Co więcej, osiągnął on niemały sukces, bowiem w 2014 zdobył brązowy medal mistrzostw Polski! Teraz postanowił znów powalczyć o ten tytuł, ale na mistrzostwach Polski seniorów w boksie olimpijskim.
Wspomniane zawody odbywają się w Toruniu w dniach 4-10 grudnia. Ku zaskoczeniu wielu na liście startowej pojawił się też Życiński, jako reprezentant KS Sako Gdynia. Wystartuje on w kategorii superciężkiej (92+ kg).