Polecany artykuł:
Fury miał od początku przewagę i częściej trafiał rywala. Wilder szukał okazji, by wyprowadzić cios z prawej ręki. Brytyjczyk długimi fragmentami nie pozwalał się trafić. W końcu nadeszła dziewiąta runda. Wilder trafił Fury'ego na tyle mocno, że ten drugi wylądował na deskach. "Olbrzym z Wilmslow" błyskawicznie doszedł do siebie. W dwunastej rundzie Wilder wyprowadził swój niszczycielski cios prawą ręką, posyłając Fury'ego ponownie na deski. Brytyjczyk był wyraźnie oszołomiony, jednak mimo tego wstał i wytrwał do ostatniego gonu. Kibice i dziennikarze byli w szoku, że ktokolwiek był w stanie przetrwać tak mocny cios.
O werdykcie zdecydowali sędziowie Alejandro Rochin (115:111 dla Wildera), Robert Tapper (114:112 dla Fury'ego) i Phil Edwards (113:113). W tej sytuacji walka Wilder - Fury zakończyła się remisem!