Wzruszające słowa Mameda Khalidova po przegranej
Dla Mameda Khalidova wyjście do walki bokserskiej z takim mistrzem, jakim jest Tomasz Adamek, było wielkim wydarzeniem. Z drugiej strony mentalnie mógł on być w lepszej sytuacji – właśnie z racji tego, że nawet sam nazywał się underdogiem w tej walce, to mógł nie odczuwać takiej presji w walce – on mógł wygrać, a Adamek bardziej musiał. Ostatecznie walka zakończyła się po 3. rundach zwycięstwem Tomasza Adamka przez TKO z powodu kontuzji oponenta. Oczywiście po starciu nie mogło zabraknąć wypowiedzi obu zawodników.
Słowa Mameda Khalidova po starciu mogły wywołać łzy wzruszenia wśród jego fanów. – Ręka była już wcześniej rozwalona, ale myślałem, że będzie dobrze, jak dobrze otejpujemy. Jak wszedłem w wymianę, mocno trafiłem no i zrobił się problem – tłumaczył Khalidov tuż po walce – Przepraszam, że zawiodłem dzisiaj, bez jednej ręki już nie chciałem kontynuować walki. Nie jestem Adamkiem. Przegrałem, porwałem się, chciałem spróbować, spróbowałem – mówił rozemocjonowany zawodnik MMA. Odniósł się też do obalenia Adamka w 2. rundzie. – To odruchowo, niespecjalnie to zrobiłem – podkreślił. Przyznał też, że nie chce próbować zmienić dyscypliny na boks. – Wiesz co, ręka mnie zawiodła. W MMA bym szukał innego rozwiązania, a tu jest tylko ręka, więc nic nie zrobisz, jak się coś stanie – powiedziała legenda KSW.