Karta walk gali PRIME MMA 8 przepełniona była pojedynkami, które wzbudzały olbrzymie emocje chociażby ze względu na nazwiska zawodników i nie inaczej było w przypadku starcia Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego z Arkadiuszem Tańculą. Podczas kolejnych konferencji i spotkań obaj zawodnicy nie szczędzili sobie uprzejmości, co tylko zagęszczało atmosferę. W samej walce "Aroy" przekonał się, że walka z Życińskim w jego ukochanej płaszczyźnie bokserskiej to wielkie wyzwanie, co doprowadziło do nieprzyjemnych komentarzy już po gali PRIME MMA 8. Tańcula postanowił pokazać, jakie treści dochodziły do niego, kiedy opuścił już klatkę i z czym musiał się mierzyć po przegranej z Donem Kasjo.
W wywiadach po walce Tańcula ujawnił, że doznał kontuzji kciuka, co uniemożliwiało mu sprawne zadawanie ciosów. Dodatkowo, gwiazdor federacji FAME MMA nie ukrywał, że jego przygotowanie kondycyjne nie było na najwyższym poziomie i w połowie walki odczuwał już problemy z tym związane. Takie wytłumaczenie nie spodobało się jednak jednemu z internautów. - Najgorsze co może być dla zawodnika po przegranej, tłumaczyć się że najgorzej przygotowany i że nic się nie stało haha zero honoru i godności ale czego spodziewać się po przećp***m zerze - napisał bezpardonowo do Tańculi jeden z użytkowników Instagrama. Rywal Życińskiego nie zamierzał tak tego zostawiać.
- Ej patrz na to: Patrz gdzie Cię mam xD - odpisał krótko Arkadiusz Tańcula wysyłając do internauty zdjęcie swojego tatuażu, na który niedawno zdecydował się "Aroy" i który zlokalizowany jest na jego pośladkach.