Mamed Khalidov to jedna z największych gwiazd federacji KSW. Niezwykle doświadczony zawodnik szykuje się do kolejnego, niezwykle elektryzującego starcia z Roberto Soldiciem, które fani zobaczą już na KSW 65 w Gliwicach. Wciąż jednak dużo mówi się o poprzednim wydarzeniu spod szyldu KSW, na którym doszło do walki Mariusza Pudzianowskiego z Serignem Ousmanem Dią, znanym pod pseudonimem „Bombardier”. Choć starcie z potężnym przeciwnikiem mogło zapowiadać się ciekawie, to Pudzian swoim doświadczeniem szybko pokonał Bombardiera i posłał go na deski już w kilkanaście sekund, co wywołało niemałą burzę. Wiele osób twierdziło, że Senegalczyk, mimo rozmiarów, nie miał szans z Pudzianowskim. Do tego grona dołączył także Mamed Khalidov, który bezlitośnie podsumował tę walkę.
Mamed Chalidow zarósł jak rozbitek i zamienił się z Bane'a z Batmana! Czekał go potworny wysiłek
Mamed Khalidov nie gryzł się w język. Ostra ocena Bombardiera
Mamed Khalidov to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników MMA w Polsce. Nie brakowało głosów, że mimo różnic wagowych może zmierzyć się on… z Mariuszem Pudzianowskim. Starcie dwóch wielkich gwiazd federacji KSW mogłoby stać się prawdziwym hitem. Obecnie jednak Khalidov ma przed sobą walkę z Roberto Soldiciem. 41-latek nie raz wypowiadał się na temat Pudziana i skomentował także jego walkę z Bombardierem. Nie zostawił on suchej nitki na Senegalczyku.
Tak Mariusz Pudzianowski spędza Wszystkich Świętych. Jest w zdecydowanej mniejszości
- Ja się znam na MMA i dla mnie Bombardier to nie jest zawodnik MMA. Nie wiem, czego się spodziewali ludzie. To, że jest duży i coś tam wie o zapasach, miało mu dać zwycięstwo? Nie mogę kłamać i muszę być obiektywny. To nie był przeciwnik dla Mariusza Pudzianowskiego – stwierdził jasno Mamed Khalidov w rozmowie z WP SportoweFakty. Doświadczony zawodnik nie poprzestał jednak na tym. Uznał on nawet, że lepiej od Senegalczyka zaprezentował się Nikola Milanović, który zastąpił Bombardiera w klatce w marcu, gdy ten nie mógł wystąpić z powodów zdrowotnych.
- Jak człowiek nie potrafi na tarczy wyprowadzić prostego, to chyba coś jest nie tak. Mam prawo do swojego zdania, znam się na MMA i to, co zobaczyłem to była komedia. Lepszą walkę dał Nikola Milanović, który wszedł w zastępstwie podczas poprzedniej walki – ocenił 41-letni gwiazdor KSW.