Mariusz Pudzianowski, Serigne Ousmane Dia

i

Autor: Twitter / KSW Mariusz Pudzianowski, Serigne Ousmane Dia

Wielka burza po walce Pudzianowski – Bombardier. Wielu wprost nazywa ją kpiną lub żartem

2021-10-24 12:25

Mariusz Pudzianowski błyskawicznie rozprawił się z potężnym senegalskim zapaśnikiem Serigne Ousmne Dią. Pudzian położył Bombardiera na deski już w 18 sekund i choć wyglądało to niezwykle efektownie, to nie brakuje takich, którzy narzekają na tę walkę. Przede wszystkim dlatego, że potężny przeciwnik nie okazał się wyzwaniem dla doświadczonego zawodnika MMA i byłego strongmana.

Gala KSW 64 wywoływała wiele emocji jeszcze przed jej rozpoczęciem. Fani czekali przede wszystkim na starcie Mariusz Pudzianowskiego z Bombardierem. Obaj są potężnie zbudowani, choć i tak znaczną przewagę warunków miał Senegalczyk, który jest wyższy o 12 centymetrów i cięższy o 30 kilogramów. Większe rozmiary nie pomogły jednak legendzie senegalskich zapasów na rzucenie wyzwania doświadczonemu zawodnikowi MMA, bowiem Pudzianowski „zgasił światło” rywalowi już po 18 sekundach walki i wzbogacił się o niemałą sumę pieniędzy. Choć część fanów jest pod wrażeniem, efektownego zwycięstwa, to wielu ekspertów jest raczej zawiedziona doborem rywala dla byłego strongmana. Mimo ogromnych rozmiarów Senegalczyk nie miał dużego doświadczenia w MMA (to była jego trzecia walka, dwie poprzednie wygrał przez TKO), co zaważyło na szybkiej porażce.

Pudzianowski zabrał głos po znokautowaniu Bombardiera. Wyjawił, jaki miał plan na rywala

Mariusz Pudzianowski lubi wspominać lata kariery w strongman!

Wielka burza w internecie po zwycięstwie Pudziana. Jego kariera jest sztucznie wydłużana?

Pod adresem federacji KSW padło sporo poważnych oskarżeń po walce Pudzianowski – Bombardier. Wielu osobom wydawało się, że zawodnik o takich rozmiarach będzie wyzwaniem dla 44-letniego weterana KSW, inni jednak byli przekonani, że Pudzian szybko rozprawi się z wielkim, choć powolnym rywalem. – Ja rozumiem, że trzeba przedłużać karierę Pudziana, ale to się robi śmieszne, że kolejny raz dostaje kogoś takiego – ostro ocenił dziennikarz "Przeglądu Sportowego", Filip Zieliński.

Mariusz Pudzianowski brutalnie znokautował Bombardiera! Spektakularny koniec hitowego starcia [WIDEO]

Wtórowali mu także inni, mniej lub bardziej związani ze sportami walki. – Pudzian. To było bardziej niż pewne. Żart od początku, ale medialny. Pierwszy cios i poszło. Eh... Kto wierzył, że to może wyglądać inaczej, to wierzył naiwnie – napisał Maciej Turski, dziennikarz od lat związany ze sportami walki. – Miałem wrażenie ze Pudzian wychodzi do tej walki zniesmaczony, bo już wiedział ze rywal nic nie umie. No i się Mariusz nie mylił – dodał komentator Eleven Sports, Tomasz Zieliński, którego zdanie podziela także Rafał Gikiewiecz – Kabaret – odpowiedział na wpis Zielińskiego golkiper Augsburga.

Nie zabrakło także żartów z całej sytuacji. – To jednak niepojęte. Pudzian znokautował kogoś szybciej niż Marcina Najmana – napisał inny z komentatorów stacji Eleven Sports, Sebastian Chabiniak. - Pudzian prawdopodobnie karpia na wigilie dłużej bije niż tego całego bombardiera - śmiał się z kolei Maciej Akimov.

Sonda
Czy Mariusz Pudzianowski powinien wciąż walczyć?
Najnowsze