Nie jest tajemnicą, że Mamed Khalidov cieszy się w Polsce ogromnym szacunkiem i pomimo upływu lat niewielu jest zawodników, którzy mogliby rywalizować z nim o miano jednej z największych ikon polskiej organizacji. KSW postanowiło więc oddać mu hołd, ustalając jego starcie Khalidov - Askham jako walkę wieczoru gali XTB KSW Colosseum 2, a więc najważniejszego wydarzenia w polskim MMA w ostatnim czasie, co zrobiło wrażenie nawet na Arturze Szpilce. 42-letni Mamed Khalidov podczas spotkania z przedstawicielami mediów na PGE Narodowym nie ukrywał, że niezmiernie cieszy go sam fakt uczestnictwa w tym wydarzeniu.
Mamed Khalidov nie owijał w bawełnę przed walką na PGE Narodowym. Po tych słowach aż trudno powstrzymać wzruszenie
Legendarny zawodnik federacji KSW doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest coraz młodszy i niebawem będzie musiał zwolnić tempo lub całkowicie odpuścić kolejne walki w oktagonie, uświadamiając to przy okazji swoim fanom podczas wywiadu w programie "Klatka po klatce". Po tych słowach wielu fanów Mameda Khalidova może uświadomić sobie, że kariera gwiazdora KSW powoli się kończy.
Ciężko powstrzymał łzy po słowach 42-letniego Mameda Khalidova! Aż nas ścisnęło w gardle, gdy wypowiedział to do mikrofonu. Nie owijał w bawełnę
- Ja jestem zadowolony, że w ogóle jestem na tej gali… Jestem zadowolony, że mam jeszcze walkę wieczoru. Zadowolony jestem, że jeszcze w tym wieku mogę walczyć na tym poziomie. - wypalił Khalidov komentując swoje zestawienie ze Scottem Askhamem na XTB KSW Colosseum 2. Po porażce, a następnie wygranej z Anglikiem w kolejnej walce, teraz Mamed Khalidov będzie miał okazję raz na zawsze udowodnić, że jest lepszy od Askhama i to podczas najważniejszej gali MMA ostatnich lat w Polsce.
Zobaczcie, jak mieszka Mamed Khalidov, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Listen on Spreaker.