Denis Załęcki to jedna z gwiazd polskiej sceny freak-fightowej, który jednak wywodzi się z walk na gołe pięści – zaczynał na Wotore oraz Gromdzie, a potem stał się gwiazdą High League, gdzie jednak nie radził sobie najlepiej. Najpierw wygrał on z Alanem Kwiecińskim, ale później poniósł trzy porażki z rzędu – z Mateuszem Kubisznem, Arturem Szpilką i Pawłem Tyburskim. Teraz Załęcki miał się zmierzyć z Danielem Omielańczukiem na gali CLOUT MMA, ale wiele wskazuje na to, że starcie może nie dojść do skutku. Zawodnicy wzajemnie oskarżają się o to, że to ten drugi boi się walki, co bardzo wymownie skomentował Artur Szpilka. W odpowiedzi do swojego byłego rywala Załęcki bardzo ostro wypowiedział się przy okazji o Pudzianowskim. To tylko podgrzało atmosferę.
Denis Załęcki rozwścieczył Mariusza Pudzianowskiego. Co za odpowiedź
Artur Szpilka gdy usłyszał, że walka Omielańczuka z Denisem Załęckim może nie dojść do skutku, stwierdził, że to wina tego drugiego. – Do przewidzenia. Wiedział, co by z nim się stało. El estrogen (prześmiewczo o Załęckim - przyp. red.) się obsr** – ocenił były pretendent do mistrzostwa świata w boksie. Na odpowiedź nie musiał długo czekać, ale niespodziewanie przy okazji oberwał w niej Mariusz Pudzianowski.
– To wchodź za niego cwaniaku. Jak udowodnię ci, że obiję dziadka, który robi cię na każdej możliwej płaszczyźnie, to wychodzisz ze mną? Zleję cię publicznie i tyle będzie z twojej kariery w KSW, gdzie jesteś budowany na leszczach, bo do kotów podjazdu nie masz! – napisał „Bad Boy”, a że jednym z rywali Szpilki na KSW był Mariusz Pudzianowski, to nie mogło nazwanie go „leszczem” umknąć uwadze fanów i... samego „Pudziana”.
Były strongman, a obecnie zawodnik MMA i jeden z twórców potęgi KSW, odpowiedział na te słowa w bardzo mocny sposób. – Leszczyków szukaj u siebie na osiedlu. Jeszcze jedno słowo i ustawie cię do pionu. Zatańczysz jak ci zagram pacynko – walnął prosto z mostu Mariusz Pudzianowski na swoim profilu na Facebooku. Warto jednak podkreślić, że post został zauważony i utrwalony przez fanów, natomiast wszystko wskazuje na to, że ostatecznie „Pudzian” usunął go ze swojego profilu i trudno powiedzieć, co stało za tą decyzją.