Mariusz Pudzianowski

i

Autor: fot. Tomasz Radzik/Super Express Mariusz Pudzianowski pisał pamiętnik w więzieniu

Dotarliśmy do wspomnień Pudzianowskiego z więzienia! Jest mowa o Kulfonie i Grabarzu, to prawdziwy hit

2022-01-04 13:05

Mariusz Pudzianowski zanim wypłynął na szerokie wody i został najsilniejszym człowiekiem na świecie, spędził 19 miesięcy za kratami. Do więzienia trafił za pobicie. Początkowo został skazany na trzy i pół roku, po apelacji na dwa i pół, ale ostatecznie za dobre sprawowanie wyszedł jeszcze szybciej.

Pudzianowski pięć razy sięgał po tytuł mistrza świata strongmanów, a potem zamienił dźwiganie ciężarów na MMA. Związał się z federacją KSW i do dziś reprezentuje jej barwy. Śmiało można napisać, że to dzięki Pudzianowskiemu MMA trafiło na sportowe salony w naszym kraju.

Nie zawsze jednak był tak kolorowo w życiu jednego z najpopularniejszych polskich sportowców. Zanim Pudzianowski wypłynął na szerokie wody, musiał zmierzyć się z wieloma problemami. I to na własne życzenie. W wieku 22 lat "Pudzian" trafił bowiem do więzienia.

Rodzice Mariusza Pudzianowskiego zdradzili prawdę o synu i kobietach. Przyprowadził do domu szychę

- W mojej miejscowości był taki boss, właściciel dyskoteki. Jego ochroniarz nadepnął mi na odcisk. Wielki chłopisko, parę lat starszy ode mnie, boks trenował. Wdaliśmy się w bójkę, ale myślałem, że załatwiliśmy to po męsku. A on okazał się babą. Oskarżył mnie o pobicie i kradzież złotego łańcucha wartego tysiąc złotych. Na rozprawie oczyszczono mnie z zarzutu kradzieży, ale za pobicie musiałem swoje odsiedzieć. W pierwszej instancji dostałem 3,5 roku, po apelacji - 2,5. Za dobre sprawowanie wypuścili mnie przed czasem. Kuratora miałem 2 lata. Zwolnienie warunkowe skończyło mi się 20 marca tego roku - opowiadał Pudzianowski w rozmowie z "Super Expressem" w 2004 roku.

Co ciekawe Pudzianowski podczas 19 miesięcy za kratami... pisał pamiętnik, którego fragmentami podzielił się z nami we wspomnianym artykule.

"Leci mi już dziesiąty miesiąc odsiadki. Dzień jak co dzień. Pobudka - 6:30. Apel o 7. Na śniadanie nic specjalnego nie było Dali "cwaniaka" (salceson - red.), chleb, masło i kawę. O 10 jak co dzień 45 minut spaceru. Za to o 11 zaczął się mały młyn. Wychodzimy do łaźni. Są ze mną "Kulfon" i "Grabarz", kalifaktorzy (ci, którzy rozwożą posiłki po celach - red.). Razem ćwiczymy w siłowni urządzonej w łaźni Spadła antanda (grupa porządkowa - red.), przewrócili całą łaźnię i kantorek, gdzie trzymaliśmy żelastwo do ćwiczeń, łomem rozwalili szafę. Jakby cyklon przeszedł. Można się domyśleć, dlaczego. Bo telefon był tam schowany. Potem zrobili nam "suchą łaźnię" w izolatce. Przesłuchiwali, czy to zguba. Na pewno ktoś nas z zazdrości sprzedał. Że po treningach możemy codziennie wziąć prysznic, a reszta raz w tygodniu" - czytamy we wpisie z 7 czerwca 2001 roku.

Mariusz Pudzianowski pobity przez dużo starszego człowieka! Wyznał prawdę jak na spowiedzi, ale klęska!

Sonda
Chciałbyś zobaczyć walkę Pudzianowski vs Soldić?
Artykuł o Mariuszu Pudzianowskim w Super Expressie z 2004 roku

i

Autor: fot. Super Express Artykuł o Mariuszu Pudzianowskim w "Super Expressie" z 2004 roku
Największa gwiazda "Gry o tron" chce walki z Pudzianowskim! l Andrzej Kostyra
Najnowsze