Ewa Brodnicka przez kilka lat mogła pochwalić się tytułem mistrzyni świata wagi superpiórkowej federacji WBO, który obroniła 5-krotnie między 2017 a 2020 rokiem. W październiku 2020 straciła jednak pas, gdy nie wypełniła wagi przed walką z Mikaelą Mayer, a dzień później przegrała z Amerykanką – była to jej pierwsza i jak dotąd jedyna porażka na zawodowych ringach. Po tej przegranej Brodnicka wygrała jeszcze walkę z Mileną Kolevą w marcu 2021 roku, ale później postanowiła wejść w świat freak-fightów i przed nią już trzecia walka w formule MMA. O Brodnickiej jest jednak głośno również ze względu na fakt, że zarabia ona w internecie na rozbieranych zdjęciach.
Ewa Brodnicka zapytana o swoje ciało. Odpowiedziała prosto z mostu
Ewa Brodnicka już wcześniej potrafiła zaskoczyć fanów. Nie raz na ważenia przed swoimi walkami przychodziła w niezwykle odważnych kreacjach, publikowała także wiele gorących zdjęć na Instagramie. Niedawno postanowiła zrobić kolejny krok, by móc na tym zarabiać – założyła konto na portalu dla dorosłych „Only Fans”, który pozwala sprzedawać zdjęcia i filmy.
Teraz Brodnicka postanowiła wejść w nieco większą interakcję z fanami i na swoim profilu na Instagramie zaproponowała, by ci zadali jej kilka pytań. Jedno z nich dotyczyło wprost... pośladków byłem mistrzyni świata w boksie! – Dalej prócz treningów skupiasz się na pośladkach? Bo forma jest, pozdrawiam – zapytał jeden z internautów. Brodnicka odpowiedziała zaś na to bez większych ceregieli – Dziękuję, robiłam to du**ko dość regularnie i już były efekty, teraz jestem na redukcji i mam wrażenie, że znowu trochę jednak te poślady spadły. Skupię się na nich zaraz po walce – zapewniła Brodnicka, która z Martą Linkiewicz zmierzy się już 20 maja na gali FAME MMA 18.