Ewa Brodnicka od lat jest jedną z najpopularniejszych polskich zawodniczek sportów walki. Była mistrzyni świata w boksie spełnia się od pewnego czasu we freak fightach, w których stoczyła jak na razie trzy walki. Zaczęła fatalnie, bo w debiucie przegrała z Anielą "Lil Masti" Bogusz, ale później pokonała Kamilę "Kamiszkę" Wybrańczyk i Martę Linkiewicz. Po raz ostatni walczyła w klatce w maju tego roku, a jej następny pojedynek to wielka niewiadoma. 39-latka dba jednak o formę i wydaje się, że w każdej chwili jest gotowa na kolejne wyzwanie. To może być coraz bliżej, o czym świadczy ostatnie nagranie Brodnickiej.
Ewa Brodnicka tuż przed świętami wypaliła o bułeczkach
"Kleo" dawno nie była widziana w klatce, ale regularnie ma kontakt z fanami w mediach społecznościowych. Na samym Instagramie obserwuje ją blisko 140 tysięcy użytkowników, którzy mogą zajrzeć w życie prywatne ulubienicy. A ta nie spuściła z tonu nawet w okresie przedświątecznym i tuż przed Wigilią udostępniła nagranie z treningu! W stroju FAME wyciskała sztangę, ćwicząc biceps, co wykorzystała sytuacyjnie.
"A czy ty już zrobiłeś bułeczki na święta?" - spytała Brodnicka swoich fanów. Ci błyskawicznie zareagowali, zostawiając serduszka i komentarze. Cała ta sytuacja rozbudziła też nastroje, zwłaszcza patrząc na strój 39-latki. Być może jej treningi są związane ze zbliżającą się walką, do której najwcześniej dojdzie już w nowym roku. Najbliższe tygodnie pokażą, czy Brodnicka będzie np. jedną z bohaterek jubileuszowej gali FAME 20.