Łukasz Borowski na zawodowstwie zadebiutował w 2014 roku. W przeszłości nie unikał wyzwań mierząc się chociażby z Michałem Oleksiejczukiem czy Szymonem Kołeckim. Wojownik z Obornik Śląskich przegrał decyzją sędziów w swoim debiucie pod szyldem federacji na FEN 8 z Akopem Szostakiem. W maju 2016 roku pokonał przez techniczny nokaut w premierowej odsłonie Miłomira Abramova.
Jan Błachowicz zmierzy się z innym MISTRZEM? To byłaby walka roku!
Paweł Trybała pierwotnie miał wystąpić na gali FEN 26, ale musiał odwołać swój występ z powodu kontuzji. Ostatnie trzy starcia "Trybson" wygrał przed czasem. W marcu 2019 roku znokautował w 2. rundzie Gerarda Bąka, niespełna trzy miesiące później w premierowej odsłonie uporał się z Marcinem Najmanem. Ostatnim jego występem było zwycięstwo przez techniczny nokaut z Damianem Kostrzewą. Wcześniej o sile jego uderzeń przekonali się David Wysocki oraz Paweł Bolanowski.
"Moim rywalem będzie Łukasz Borowski, dowiedziałem się od kolegów z maty, że bardzo mnie obraża gdziekolwiek pojawia się moje nazwisko... Raz zaproponowałem mu walkę, stwierdził, że ma za mało czasu na przygotowania. Mówił, że nie jestem dla niego sportowcem, kpił ze mnie i mnie wyśmiewał... Tak bardzo szukał atencji, że w końcu wykrzyczał sobie tą walkę. Najwyższa pora, aby udowodnić sobie kto jest prawdziwym sportowcem i kto jest lepszy" - skomentował nadchodzącą walkę "Trybson".