Mariusz Pudzianowski wycofał się z KSW 100
Informacja o tym, że Mariusz Pudzianowski wycofał się z jubileuszowej, setnej gali KSW, spadła jak grom z jasnego nieba. Fani do tej pory mogli zastanawiać się, czemu „Pudzian” nie wybrał jeszcze dla siebie rywala na listopadową galę, bo przecież pozostał do niej już tylko miesiąc. Okazało się jednak, że ostatecznie w ogóle nie zobaczą oni swojego ulubieńca na tym wyjątkowym wydarzeniu. – Cześć Wszystkim! Długo wahałem się z decyzją, ale muszę ROZSĄDNIE zgodzić się z ekipą od przygotowań i przełożyć walkę na inny termin. Ciężko mi to przychodzi, bo bardzo chciałem pokazać się WAM od najlepszej strony na okrągłej setnej gali KSW. Obecnie nie jest to możliwe... Mam większe ambicje i z szacunku do kibiców nie zawalczę 16 listopada w Gliwicach. Spokojnie, nie mam kontuzji, nadal będę trenować, tylko muszę na krótki czas zwolnić obroty. Sami widzieliście na moich filmikach, że nie było taryfy ulgowej... Zobaczycie mnie jeszcze kilka razy w klatce, dostarczę Wam jeszcze niesamowitego widowiska, ale gdy będę gotowy! – napisał Mariusz Pudzianowski na Facebooku. Błyskawicznie zareagował na to gwiazdor GROMDY, Łukasz „Goat” Parobiec, który był jednym z kandydatów na rywala „Pudziana”.
"Goat" Parobiec dwóch słowach przejechał się po Pudzianowskim
Łukasz Parobiec to jedna z największych gwiazd federacji GROMDA, w którym zawodnicy walczą na gołe pięści. Być może nie może pochwalić się mianem niepokonanego, ale fani pokochali go za charakter jaki pokazuje w swoich walkach i nieludzką niemal wytrzymałość, bo brał on udział w najdłuższych walkach w tej federacji. Do tego stoczył on już aż 13 pojedynków, z czego 9 wygrał. Wydawało się, że tak bitny zawodnik to świetne zestawienie dla Mariusza Pudzianowskiego – obaj mogą pochwalić się niebagatelnymi warunkami fizycznymi. „Goat” wyraźnie niecierpliwił się, gdy były strongman nie dawał odpowiedzi, z kim będzie walczył. Gdy okazało się, że „Pudzian” ostatecznie wycofał się z gali KSW 100, Łukasz Parobiec bezlitośnie określił Mariusza Pudzianowskiego w sieci. – Księżniczka „L4” – napisał krótko zawodnik GROMDY na Instagramie, publikując do tego prześmiewczą grafikę.