Kubańczyk, czyli jedna z największych gwiazd FAME MMA - posiadacz pasa mistrzowskiego kategorii średniej freak fightowej federacji, zalicza się również do grona najbardziej rozchwytywanych raperów w Polsce, o czym może świadczyć jego napięty kalendarz. Podczas tego roku Kubańczyk zagrał bowiem 100 koncertów w całej Polsce. Jego popularność przekłada się oczywiście również na zarobki, dzięki czemu gwiazdor FAME MMA o trudnej przeszłości może pozwolić sobie obecnie na naprawdę wiele.
Kubańczyk wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych w ekskluzywnym sklepie
Jakub Flas swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeniom, a obecnie korzysta ze wszystkiego, co udało mu się osiągnąć. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia gwiazdor FAME MMA wybrał się do jednego z butików Louis Vuitton i pochwalił się swoimi zakupami na Instagramie. Raper zostawił przy kasie ogromną sumę, która dla wielu jego fanów może być prawdziwą abstrakcją - w sieci pojawiło się zdjęcie kasy fiskalnej, na której widniej kwota 33880 zł.
Poruszający wpis Marcina Najmana! Mówi o śmierci, aż ciarki przechodzą po plecach
Ważny przekaz gwiazdy FAME MMA przed świętami. Opowiedział o swoich niecodziennych przygodach
Przy okazji, Kubańczyk postanowił podzielić się z internautami krótkimi historiami, które przydarzyły mu się w ostatnim czasie, apelując do swoich fanów o to, aby nie byli obojętni na krzywdę innych i skłaniając ich do refleksji. - Życie mi dało dzisiaj puentę i chciałem się z Wami tym podzielić - rozpoczął swój monolog raper opowiadając, jak pomagał ludziom przed Świętami. - Miałem trzy takie sytuację. Pierwsza to wjechał jakiś gościu w babkę - starszą panią, schorowaną. Ja wyszedłem jedyny i pomogłem jej przepchnąć ten samochód (...) Druga sytuacja: Też starsza pani, normalnie ubrana prosiła o pieniążki, ponieważ jej mąż zmarł na sepsę przed świętami, więc dałem jej 50 złotych. Trzecia, jak wychodziłem z Vitkaca to właśnie też podszedł do mnie bezdomny i poprosił mnie nie o pieniądze, a o ciepłą herbatę. Posadziłem go w restauracji obok, dałem pani 60 złotych na rachunek i poprosiłem, żeby dała mu coś ciepłego do jedzenia i do picia - opowiadał raper prosząc swoich fanów, aby nie byli obojętni na ludzkie cierpienie, zwłaszcza w tym magicznym okresie.
Szef KSW pokazał zdjęcie zmasakrowanego Chalidowa. Okropny widok, padły słowa o horrorze