Jeden szczegół ujawnił sekret Mariusza Pudzianowskiego! Wielu nie miało o tym pojęcia, tego już nie ukryje

Niejednokrotnie mieliśmy już okazję przekonać się o tym, że Mariusz Pudzianowski zalicza się do grona najpopularniejszych sportowców w Polsce, którzy mogą pochwalić się ogromną sławą i sympatią. Internauci nieustannie śledzą profile gwiazdy KSW w mediach społecznościowych, na których ten regularnie dzieli się kolejnymi faktami ze swojego życia, zbierając pod nimi dziesiątki, czy nawet setki tysięcy polubień oraz masę komentarzy. To właśnie stamtąd internauci mieli okazję dowiedzieć się czegoś nowego w sprawie Mariusza Pudzianowskiego, a wszystko przez jeden niepozorny szczegół.

Jacek Murański masakruje Antka Królikowskiego. Szokująco wspomniał jego ojca, wbił szpilkę Najmanowi

Sekret Mariusz Pudzianowskiego wyszedł na jaw. Wszystko przez jeden szczegół

Mariusz Pudzianowski ma ogromny dystans do siebie, o czym może świadczyć chociażby jego niedawny roast oraz liczne post i memy z jego udziałem, którymi Pudzianowski sam chwali się w mediach społecznościowych. Jak się jednak okazuje, nie tylko gwiazda KSW stoi za swoim ogromnym sukcesem w mediach społecznościowych. Mały szczegół rzucił nowe światło na tę sprawę.

Jan Błachowicz wraca do klatki UFC! Znamy nowy termin, wielki powrót po kontuzji

Zobaczcie potężną zmianę u Mariusz Pudzianowskiego klikając w naszą galerię zdjęć poniżej

Tego Pudzianowski już nie ukryje. Zdradził go jeden mały szczegół

Na Instagramie Mariusz Pudzianowskiego niedawno pojawił się kolejny post z siłaczem w roli głównej. Zdjęcie oczywiście rozśmieszyło internautów, którzy masowo zaczęli wchodzić w interakcję i dzielić się swoimi przeżyciami związanymi z tosterami. Uwagę mógł przykuć jednak podpis pod zdjęciem, który jasno dowodzi, że Mariusz Pudzianowski ma pomocnika, który dba o jego profile w mediach społecznościowych. - Niech pierwszy rzuci ugotowanym kamieniem ten, kto nie spróbował dać nawet 4 plastrów sera! ? [admin] - czytamy pod postem Pudzianowskiego. Liczne posty tworzone są bez wątpienia przez samego Pudzianowskiego, jednak jak się okazuje, nawet "Dominator" mógł potrzebować małej pomocy. 

Mateusz Murański odgraża się Kwiecińskiemu przed FAME 14: "Z tego już nie wyjdzie"