Po kontrowersyjnej porażce z Guramem Kutateladze Mateusz Gamrot odrodził się jak feniks z popiołów i pnie się w górę rankingu kategorii lekkiej. W miniony weekend (w nocy z 25 na 26 czerwca) toczył pierwszą w UFC walkę wieczoru. Pojedynek z Armanem Tsarukyanem był niezwykle wyrównany, ale na kartach sędziowskich triumfował Polak 48-47, 48-47, 48-47. Choć obóz urodzonego w Krasondarze Armeńczyka nie zgadzał się z werdyktem, to "Gamer" z pewnością zasłużył na wygraną, a kontrowersje nie są słuszne.
Ranking UFC: Ogromny awans Mateusza Gamrota
Najlepszy polski zawodnik wagi lekkiej opublikował na swoim Instagramie najnowszy ranking organizacji UFC. I widać w nim niesamowity awans, który zanotował. Wyprzedził jedną z największych legend światowego MMA, Conora McGregora. Jest też chociażby przed Tonym Fergusonem, innym uznanym nazwiskiem UFC.
NIE PRZEGAP! Wielka kasa dla Mateusza Gamrota! UFC nie miało wątpliwości, kolejne wielkie wyróżnienie Polaka
- Jestem coraz bliżej - napisał na Instagramie Gamrot. W najnowszym rankingu zajmuje już ósme miejsce i jest coraz bliżej pojedynku o pas. Wyzwanie Justina Gaethjego do walki nie jest wcale irracjonalne. Starcie trzeciego z ósmym zawodnikiem kategorii nie jest czymś niemożliwym.
Mateusz Gamrot marzy o mistrzostwie UFC
Mateusz Gamrot w jednym z wcześniejszych wywiadów z "Super Expressem" przyznawał, że wie, że zostanie czempionem najlepszej organizacji świata. - Moja przygoda ze sportami walki trwa 20 lat. Wchodzę w najlepszy okres w karierze. Jestem głodny sukcesu! To, co najlepsze dopiero przed nami. Całe życie wierzyłem, że mogę zostać mistrzem UFC. Teraz wiem, że w przyszłości to się stanie - przyznał.
Zobacz także: Ukochana Jana Błachowicza nie wytrzymała! Ostry komentarz: "Co trzeba mieć w głowie? Wybitne K***A nic"