Joanna Jędrzejczyk

i

Autor: instagram/joannajedrzejczyk Joanna Jędrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk WYSZCZERZONA w ŻÓŁTYM FERRARI. Szuka fanów [ZDJĘCIE]

2020-06-22 11:00

Ostatnie miesiące w życiu Joanny Jędrzejczyk z pewnością były nieco trudniejsze, a to z uwagi na fakt wybuchu pandemii koronawirusa i obostrzeń z tym związanych. Sportowcom trudno było trenować i w optymalny sposób przygotowywać się do kolejnych wyzwań. Teraz polska wojowniczka pozwoliła sobie na odrobinę uśmiechu i podzieliła się z fanami zdjęciem w pięknej maszynie - żółtym Ferrari.

Polscy sympatycy MMA z pewnością tęsknią już za możliwością emocjonowania się pojedynkami Jędrzejczyk. Po raz ostatni olsztynianka stanęła do walki na początku marca tego roku, gdy w Las Vegas zmierzyła się z Chinką Weili Zhang o pas mistrzowski UFC w kategorii słomkowej. Bój był zacięty i ostatecznie o wszystkim musiał zadecydować werdykt sędziowski. Ten okazał się niejednogłośny, ale triumf wylądował na koncie Azjatki.

SZCZERE słowa Grzegorza Krychowiaka o pomocy psychologa. Tego się nie spodziewasz

Potem, w związku z licznymi obostrzeniami wprowadzonymi w walce z pandemią koronawirusa, Jędrzejczyk z pewnością miała nieco ciężej pod kątem optymalnych treningów. Aktualna sytuacja w kraju - nawet jeśli zakażenia wciąż szaleją - przynajmniej pod względem prawnym jest już nieco spokojniejsza. Nic więc dziwnego, że i 32-latka znajduje się w dużo lepszym humorze. Postanowiła się nim podzielić na Instagramie, publikując zdjęcie w żółtym Ferrari.

"Pasuje do mnie żółte Ferrari?" - zapytała Jędrzejczyk swoich fanów. I jednocześnie... rozpoczęła poszukiwania innych sympatyków. "Są tu jacyś entuzjaści sportowych samochodów?" - zapytała.

Taki relaks budzący uśmiech na twarzy bez wątpienia jest na wagę złota. Wkrótce przed polską wojowniczką z pewnością kolejne wyzwania, na które będzie potrzebowała pełni siły - tak fizycznej, jak i mentalnej!

Joanna Jędrzejczyk. Jak dobrze znasz wojowniczkę z Olsztyna?

Pytanie 1 z 10
W którym roku Joanna Jędrzejczyk zadebiutowała w UFC?
Sławomir Szmal: Wierzę, że Vive nie upadnie
Najnowsze