Nowy mistrz FEN ZMASAKROWAŁ arbitra walki! Mówi o KORUPCJI

I znów po gali Fight Exclusive Night głośno będzie o sędziowskich decyzjach. W trzeciej rundzie arbiter pojedynku Jonas Magard - Sebastian Romanowski przerwał efektowny ground and pound Duńczyka. Wszyscy byli pewni, że to koniec starcia, zwłaszcza, że chwilę wcześniej Polak padł na deski po mocnym ciosie. Paść miała także komenda "stop", ale sędzia kazał kontynuować starcie, na co wściekłością reagował Magard.

Krwawa wojna na FEN 31! Obaj mieli ZMASAKROWANE twarze [ZDJĘCIA]

Sytuacja była tym dziwniejsza, że do ringu wchodzili już cutmani, by udzielić pomocy przegranemu. Po chwili w popłochu zamykano otwarte drzwi klatki... Mimo to, duński pretendent gładko dokończył pojedynek, masakrując Polaka. Ten nie miał nic do powiedzenia w ringu. Magard nie oszczędził gorzkich słów pod adresem sędziego.

- Poczułem jego rękę na sobie i byłem pewny, żę wygrałem. Otworzyli nawet klatkę! Przyjechałem jako pretendent i nastawiałem się na wszystko. Byliśmy przygotowani, że będzie walczcył u siebie, ale ja uwielbiam demolować moich rywali - mówił Magard po starciu.

Redaktor, który prowadził wywiad nie mógł nie zapytać o kontrowersyjną decyzję arbitra Michalaka. - Czuję się niesamowicie po zostaniu mistrzem FEN. Każdego dnia wkładam w to mnóstwo pracy. To mój pełnoetatowy zawód i zawsze jestem gotowy do walki. Przyjadę do Polski walczyć przez 5 rund po 5 minut, nawet jeśli będzie skorumpowany sędzia. Ups... - mówił nowy mistrz organizacji FEN w wadze koguciej.

Zawodnik FEN uczcił pamięć zmarłego Maradony! Piękny gest na FEN 31