Po zakończeniu kariery siłacza, Pudzianowski oddaje się MMA. Ciężko trenuje, aby w klatce prezentować się jak najlepiej. W grudniu podczas hali w Zagrzebiu mogliśmy zobaczyć próbkę jego umiejętności, gdyż rozprawił się ze swoim przeciwnikiem z Bośni i Hercegowiny - Erko Junem. Nawet jednak taki mocarz jak "Pudzian" czasami może nabawić się problemu, którego nie pokona swoją siłą. I to dość prozaicznego.
42-latek wrócił wspomnieniami do chwil, gdy reklamował jedną z marek kleju. I sam mógł się przekonać, że produkt, który niegdyś polecał, faktycznie spełnia swoje założenia. - Na pewno klei dobrze, bo palce dziś skleiłem i skórę zerwałem - poinformował Pudzianowski swoich fanów.
Tak silny człowiek jak Pudzian na pewno jednak poradzi sobie z tą drobną niedogodnością! A wkrótce przekonamy się, czy jego forma w MMA ciągle stoi na wysokim poziomie. 21 marca były strongman powalczy na gali KSW w Łodzi. Jeszcze nie wiadomo, kto będzie jego rywalem.