Radzikowski miał w swojej karierze tę przyjemność, by rywalizować w zawodach strongman z Mariuszem Pudzianowskim. Ścieżki obu sportowców są dość podobne, tyle że „Pudzian” zdecydowanie wcześniej postanowił przerzucić się na MMA. Był on jednym z zapalników boomu na mieszane sztuki walki w Polsce, gdy w grudniu 2009 r. zgodził się na walkę w tej formule z Marcinem Najmanem. Przez dwanaście lat „najsilniejszy człowiek świata” znacznie się zmienił, przystosował swój organizm do trudów walk w klatce, a w jego ślady poszedł wreszcie gwiazdor programu „Googlebox” w TTV. Pod koniec września oficjalnie ogłoszono jego debiut w FAME MMA, do którego doszło podczas 12. gali freak fightowej federacji. W listopadzie przegrał on z Piotrem Piechowiakiem, ale nie zamierza rezygnować z MMA. Sporą motywację daje mu synek, Antoni, który urodził się w czerwcu tego roku.
W galerii poniżej dowiesz się, jak Krzysztof Radzikowski podrywał dziewczyny:
Wielka chwila w życiu syna Radzikowskiego
Zbliżające się święta Bożego Narodzenia będą pierwszymi w życiu Antosia. Nic dziwnego, że ekscytacja w domu Radzikowskich jest olbrzymia. Obowiązki, które do tej pory wydawały się dość monotonne, stają się wielkimi momentami. Nie inaczej było w przypadku tak pospolitej rzeczy, jak ubranie choinki. 40-latek pochwalił się specjalną fotografią na swoim Instagramie.
Na zdjęciu widać piękną choinkę, która wymaga jednak udekorowania. Uśmiechnięty Radzikowski trzyma na rękach swojego syna i wspólnie wieszają na gałązce pierwszą bombkę. Obrazek ten znakomicie oddaje nastrój nadchodzących świąt, co nie umknęło uwadze internautów. „I to jest świąteczny obrazek!”, „To cudownie . To tata i syn razem ubierają choinkę brawo”, „Takie profile to lubię naturalne zdjęcie normalne ładne z dzieckiem” – to jedne z wielu pozytywnych komentarzy, jakie otrzymał były strongman pod najnowszym postem.