Salahdine Parnasse

i

Autor: Instagram/Salahdine Parnasse Salahdine Parnasse

KSW powraca

Salahdine Parnasse przeszedł do historii! Najmłodszy podwójny mistrz w historii KSW, prawdziwa rzeź na KSW 76 [WYNIKI]

2022-11-12 23:34

KSW 76 WYNIKI. Gala KSW 76 zapowiadała się pasjonująco i spełniła wszelkie oczekiwania! Tylko jedna z dziewięciu walk potrwała pełen dystans, a kibice byli świadkami wielu brutalnych nokautów i kapitalnych poddań. Największe zainteresowanie budził oczywiście main event, w którym Salahdine Parnasse przeszedł do historii. Stał się najmłodszym podwójnym mistrzem KSW, zdobywając tymczasowy tytuł w wadze lekkiej po poddaniu Sebastiana Rajewskiego. Wielki podziw wzbudziły nokauty Valeriu Mircei, Macieja Kazieczki i Artura Szczepaniaka oraz peruwiański krawat Henry'ego Fadipe. Nie zabrakło też kontrowersji przy werdykcie walki Pawlak - Breese, a ze znakomitej strony ponownie pokazał się Adrian Bartosiński. Poniżej nasza relacja na żywo z KSW 76:

KSW 76 WYNIKI:

  • 70,3 kg: Salahdine Parnasse vs Sebastian Rajewski - o tymczasowe mistrzostwo KSW w wadze lekkiej - Parnasse wygrał przez poddanie w 4. rundzie
  • 77,1 kg: Adrian Bartosiński vs Krystian Kaszubowski - Bartosiński wygrał przez TKO w 1. rundzie
  • 83,9 kg: Paweł Pawlak vs Tom Breese - Pawlak wygrał przez TKO w 1. rundzie
  • 77,1 kg: Brian Hooi vs Artur Szczepaniak - Szczepaniak wygrał przez KO w 1. rundzie
  • 70,3 kg: Maciej Kazieczko vs Francisco Barrio - Kazieczko wygrał przez KO w 3. rundzie
  • 61,2 kg: Antun Račić vs Zuriko Jojua - Jojua wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów
  • 83,9 kg: Albert Odzimkowski vs Henry Fadipe - Fadipe wygrał przez poddanie w 2. rundzie
  • 70,3 kg: Gracjan Szadziński vs Valeriu Mircea - Mircea wygrał przez KO w 1. rundzie
  • 120,2 kg: Marek Samociuk vs Kamil Gawryjołek - Gawryjołek wygrał przez TKO w 1. rundzie
Na żywo

KSW 76

Witamy w relacji na żywo z gali KSW 76! Początek zaplanowano na godzinę 19:00.

- Jaram się kartą KSW 76! - zapowiedział w studio Mateusz Borek. Jego gośćmi są Dominik Durniat oraz... Marian Ziółkowski, który miał być bohaterem walki wieczoru z Parnasse'em, ale przegrał z kontuzją.

Marian Ziółkowski przyznał, że z jego zdrowiem wciąż nie jest najlepiej, ale liczy na powrót do klatki w przyszłym roku.

Międzynarodowi komentatorzy KSW (m.in. Krzysztof Soszyński) nie mogą się już doczekać początku gali.

Marian Ziółkowski zastąpi dziś Alberta Odzimkowskiego na stanowisku komentatora. Nie tak miało wyglądać dla niego KSW 76, ale spod samej klatki zobaczy prawdopodobnie przyszłego rywala.

Dzisiejsza gala jest przedostatnim wydarzeniem KSW w tym roku. Już za miesiąc, 17 grudnia, dojdzie do kolosalnego main eventu - Mariusz Pudzianowski vs Mamed Khalidov na XTB KSW 77.

Czas na pierwszą walkę KSW 76! Od razu będzie to pojedynek w królewskiej kategorii ciężkiej!

Kamil Gawryjołek w ostatniej chwili przyjął walkę z Markiem Samociukiem w zastępstwie za kontuzjowanego Filipa Bradaricia.

Samociuk vs Gawryjołek

Początek walki!

Samociuk vs Gawryjołek runda I

Samociuk zaczął od potężnego low kicka i szybko zepchnął rywala pod siatkę, jednak ten dwukrotnie szukał mocnych kontr prawymi ciosami. Chwila szarpaniny pod siatką, rozerwanie uchwytu i Samociuk sprowadził przeciwnika do parteru. Gawryjołek ładnie pracował z dołu, ale faworyt powoli poprawiał pozycję i wydawało się, że przejmie plecy rywala, jednak wtedy Gawryjołek przejął kontrolę nad pozycją i zyskał dosiad!

Samociuk vs Gawryjołek runda I

KONIEC WALKI! Gawryjołek w dosiadzie pod siatką wypłacił rywalowi kilka mocnych łokci i młotków. Samociuk wyglądał na wykończonego i oddał przeciwnikowi plecy! W tej pozycji przestał się bronić przed ciosami spadającymi na jego twarz raz po raz i sędzia w końcu wkroczył do akcji, przerywając walkę! Pierwsza niespodzianka KSW 76 już w pierwszej walce!

Samociuk ewidentnie bardzo przeżywa tę porażkę, a Gawryjołek szaleje z radości. Nie można się temu dziwić, dopiero w środę podpisał kontrakt na walkę i przerwał podróż poślubną, a teraz odniósł wielkie zwycięstwo.

Fani są zadowoleni z takiego początku gali, a do klatki wychodzą już bohaterowie drugiej walki! 

Mircea - Szadziński

Mircea jest nieco wyższy i ma lepszy zasięg ramion, ale eksperci mieli problemy z wytypowaniem faworyta. 

Mircea - Szadziński

Początek walki!

Mircea - Szadziński runda I

CO ZA NOKAUT! KONIEC WALKI! To Szadziński zaczął nacierać na rywala, chciał go zepchnąć pod siatkę, ale Mołdawianin umiejętnie się przed tym bronił. Obydwaj długo się badali, ale w końcu Mircea trafił "Terminatora" prawym. Ten jeszcze wszedł intuicyjnie w nogi rywala, jednak po chwili przyjął kolejny potworny cios, runął na matę i otrzymał jeszcze jeden młotek bez żadnej obrony!

Szadziński przez dłuższy czas miał problemy ze wstaniem i nie wygląda na w pełni świadomego. Z kolei Mircea wyzwał do rewanżu Romana Szymańskiego!

Kibice są pod wrażeniem dzisiejszego występu Mircei, który brutalnie rozprawił się z Polakiem. W przeszłości to Szadziński potrafił tak nokautować.

Za nami dopiero dwie z dziewięciu walk, a emocje już sięgają zenitu. Czas na oficjalne rozpoczęcie KSW 76!

Po oficjalnym przywitaniu bohaterów karty głównej KSW 76 czas na krótką przerwę. Trwa studio z udziałem burmistrza Grodziska Mazowieckiego.

Pora na trzecią walkę wieczoru! Oczekiwania przed starciem Odzimkowski - Fadipe są ogromne. To chyba ostatnia chwila, by jeszcze raz docenić potworny nokaut Mircei w poprzedniej walce: 

Odzimkowski - Fadipe

Wybrzmiał już pierwszy gong! Polak ma nieco słabsze warunki fizyczne.

Odzimkowski - Fadipe runda I

Mocne wsparcie dla Odzimkowskiego na trybunach. Fadipe zaczął od dwóch kopnięć i Polak wyglądał nieco nieporadnie, ale szybko przeniósł walkę do parteru. Nigeryjczyk obronił pierwsze sprowadzenie, jednak po chwili wylądował na macie po mocnym supleksie. Z ucha Odzimkowskiego po tej akcji szybko poleciała krew. Albert skrupulatnie poprawiał pozycję i punktował rywala z góry. Fadipe próbował dźwigni na rękę z dołu i walka po tej akcji wróciła do stójki. Nie zabrakło zdziwienia, gdy Odzimkowski nagle jakby się wyłączył, spojrzał w bok i prawie przyjął potężny cios z zaskoczenia. Końcówka rundy była równie dziwna, więcej było niezrozumiałych zachowań niż walki, a Polak wygląda na mocno zmęczonego.

Odzimkowski - Fadipe runda II

KONIEC WALKI! Kapitalne poddanie! Polak zaczął od low kicka i wszedł w nogi rywala, ale ten ładnie to wybronił i szybko przeszedł do fantastycznej dźwigni! Peruwiański krawat zmusił Odzimkowskiego do odklepania, genialny finisz w wykonaniu Fadipe.

Fani są pod wrażeniem pierwszego peruwiańskiego krawata w historii KSW.

Czas na kolejną walkę! Pojedynek na szczycie wagi koguciej: Racić - Jojua!

Racić - Jojua

Początek walki!

Racić - Jojua runda I

Racić ma gorsze warunki fizyczne, ale rozpoczął bardzo dynamicznie. Wywierał presję na rywalu, jednak ten jako pierwszy przeprowadził serię ciosów. Jojua w klinczu napierał na Chorwata pod siatką. Racić w końcu rozerwał ten uchwyt i walka wróciła do stójki. Tylko na chwilę, bo Gruzin fantastycznie wszedł w nogi przeciwnika w trakcie jego uderzenia i go obalił. Szukał duszenia, jednak nie udało mu się go zapiąć, co Racić wykorzystał obaleniem. Były mistrz KSW nie był w stanie utrzymać rywala na ziemi i walka toczyła się głównie pod siatką. Chorwat jeszcze raz obalił Gruzina na kilka sekund, ale końcówka rundy odbyła się pod siatką.

Racić - Jojua runda II

Jojua dynamicznie rozpoczął rundę, zamknął Racicia na siatce i rozpoczął kolejną walkę grapplingową. Pięknie wyłączył kończyny Chorwata i raz po raz rozbijał jego uda kolanami, mając przewagę z pleców pod siatką. Były mistrz KSW nie był w stanie poradzić sobie z Gruzinem, a przy próbie wstania z ziemi ponownie został obalony. W ostatniej minucie przyjął jeszcze parę ciosów na twarz. Fantastyczna runda Jojui, pełna dominacja.

Racić - Jojua runda III

Racić na początku rundy zamarkował cios i zanurkował po nogi, ale Jojua był na to gotowy i łatwo się przed tym obronił. Gruzin ponad minutę dobrze bronił się pod siatką, próbował nawet duszenia, jednak po chwili znalazł się w gorszej pozycji. Tylko na chwilę, bo niewiele później zaczął rozbijać Chorwata łokciami i ciosami. W połowie rundy walka wróciła na moment na środek klatki, ale Jojua natychmiast wszedł w nogi Racicia i ponownie zaczął dominować w zapasach pod siatką. W tej płaszczyźnie był dziś nie do pokonania! KONIEC WALKI!

Niespodzianki nie było: 30-27, 30-27, 30-27 dla jednogłośnego zwycięzcy. Zoriko Jojua!

Kibice nie mają wątpliwości. Jojua będzie kolejnym pretendentem do pasa, który jest obecnie w posiadaniu Sebastiana Przybysza, ale już na grudniowym XTB KSW 77 będzie stawką walki Przybysz - Wikłacz! 

Czas na piątą walkę wieczoru! Kazieczko vs Barrio.

Kazieczko - Barrio

Kazieczko wraca do klatki KSW po kolejny nokaut! Ma zdecydowanie lepsze warunki fizyczne.

Kazieczko - Barrio runda I

Kazieczko rozpoczął agresywnie i szybko zamknął rywala pod siatką. Nie wyprowadzał wielu ciosów, w pierwszej minucie skupił się głównie na kopnięciach. Barrio poszukał dwóch mocnych kontr. "Kowadłoręki" słynie z nokautów po kontrze i kilkukrotnie zagroził Argentyńczykowi kończącym ciosem. Barrio dopiero w czwartej minucie spróbował obalenia, ale Polak to wybronił. Dobrą rundę podkreślił mocną końcówką!

Kazieczko - Barrio runda II

Kazieczko rozpoczął podobnie jak w 1. rundzie, ale nadział się na dwie mocne kontry i tym razem to on został zmuszony do walki na wstecznym. Mocne kopnięcia doszły do celu i przywróciły mu większy spokój. Po ok. półtorej minuty zawodnicy poszli na naprawdę mocne wymiany, pachniało nokautem! Polak pięknie obronił kolejne obalenie, jednak po rozerwaniu uchwytu przyjął kilka mocnych ciosów i znalazł się w tarapatach! Barrio rozbił mu twarz i przejął inicjatywę, choć Kazieczko dobrze bronił próby obalenia. Argentyńczyk długo kontrolował przeciwnika pod siatką, ale na 45 s walka wróciła na środek i zrobiło się gorąco! Barrio padł na matę i był blisko porażki, ale gong uratował go przed nokautem!

Kazieczko - Barrio runda III

KONIEC WALKI! KOLEJNY NOKAUT "KOWADŁORĘKIEGO!" Barrio od pierwszego gongu ruszył na Kazieczkę! Kolejne mocne wymiany już na początku rundy, które minimalnie chybiły celu! Argentyńczyk znowu szukał obalenia, ale Polak umiejętnie obronił się pod siatką. W stójce Barrio raz trafił faworyta i wydawało się, że go podłączył, ale po chwili sam przyjął kilka mocnych ciosów! Wyglądało na to, że "Croata" wygląda lepiej kondycyjnie, jednak ten musiał napierać i w końcu nadział się na potworną kontrę Kazieczki, po której padł na deski!

Mocny prawy poprawiony lewym sierpowym i jeszcze młotkiem na ziemi sprawił, że sędzia Jarosz musiał przerwać tę walkę!

Fani są zachwyceni walką Kazieczko - Barrio i oczekują bonusu za starcie wieczoru! 

Tak wyglądała końcówka drugiej rundy walki Kazieczko - Barrio, w której Argentyńczyk ledwo uniknął nokautu. Jednak nie uchronił się przed nim w ostatniej rundzie.

Do końca pozostały już tylko cztery walki! Czas na starcie Hooi vs Szczepaniak!

Hooi - Szczepaniak

Hooi to jeden z najbardziej lubianych zawodników KSW i fani nie mogą doczekać się tej walki! Czas na hit kategorii półśredniej!

Hooi - Szczepaniak runda I

KONIEC! KOLEJNY NIEWIARYGODNY NOKAUT! Hooi rozpoczął od wywierania presji i trafił Szczepaniaka jednym ciosem, ale po chwili Holender otrzymał serię zakończoną wysokim kopnięciem, które powaliło Hooia na deski! Na ziemi otrzymał jeszcze kilka ciosów przed interwencją sędziego, a po chwili wciąż próbował wrócić do walki, która była już zakończona i nie był w stanie ustać na nogach!

Szczepaniak znokautował rywala w 43 sekundy! Wielkie zwycięstwo Polaka mieszkającego i trenującego w Belgii.

Jednym z kibiców Szczepaniaka był dziś... Thibaut Courtois. Gwiazdor piłkarskiej reprezentacji Belgii i Realu Madryt, który już niedługo będzie grał na mundialu.

Czas na hit wagi średniej: Pawlak vs Breese!

Nokaut Szczepaniaka na Hooiu można oglądać godzinami! 

Pawlak - Breese

Tom Breese jest na KSW 76 zastępstwem dla Bartosza Leśki, ale nie zmienia to faktu, że jest to zawodnik z czołówki dywizji średniej KSW.

Pawlak - Breese runda I

KONIEC WALKI! Nie brakuje kontrowersji! Breese jest wyższy i bije się z odwrotnej pozycji, co na papierze nie sprzyja Pawlakowi. Polak rozpoczął od kopnięcia, ale szybko nadział się na dwa ciosy Brytyjczyka. Pawlak na początku rundy ładnie punktował kopnięciami, jednak uderzenia Breese'a były niezwykle efektywne. Z biegiem czasu Polak coraz mocniej rozpuszczał ręce, a Brytyjczyk pokazał grapplingowe umiejętności. Obronił obalenie i zdominował Pawlaka pod siatką, wchodząc mu za plecy. Popełnił jeden błąd i stracił pozycję w parterze, wyglądał jakby przestał się bronić i sędzia przerwał walkę!

Wściekły Breese natychmiast opuścił klatkę, ale został zatrzymany i cofnięty do oktagonu przez kilka osób. Brytyjczyk ma ogromne pretensje o ciosy Pawlaka w tył głowy! Druga walka Brytyjczyka i druga, która kończy się w dziwnym stylu (wcześniejsza z Janikowskim na stałe zapisała się w historii).

Oficjalny werdykt jest bezlitosny - Pawlak wygrał przez TKO w 1. rundzie! Breese dalej nie może się z tym pogodzić.

Breese jest rozczarowany i z pewnością będzie szukał rewanżu, gdyż trudno przyjąć taką porażkę. 

Do końca gali pozostały już tylko dwa główne starcia!

Czas na krótką przerwę przed daniem głównym. Trwa studio z Radosławem Paczuskim.

Gościem Mateusza Borka jest teraz Mariusz Pudzianowski czyli bohater przyszłej gali XTB KSW 77 i potężnej walki wieczoru z Mamedem Khalidovem.

"Pudzian" jest już niezwykle pewny siebie i swoich umiejętności oraz przyznaje, że kiedyś nie uwierzyłby w tak hitową walkę z Khalidovem. A teraz nie jest spisany na straty.

- 5 tygodni. Czekajcie. Będzie grubo. Te ręce już nie ważą, one tłuką! - zapowiedział Pudzianowski. Tymczasem pora na dwie główne walki KSW 76!

Niepokonany Adrian Bartosiński zmierzy się z Krystianem Kaszubowskim w eliminatorze do walki o pas w kategorii półśredniej.

Bartosiński - Kaszubowski

Bartosiński nie krył się z tym, że liczył na innego rywala - np. Roberto Soldicia. Jednak droga do walki o pas KSW wiedzie go właśnie przez starcie z Kaszubowskim.

Bartosiński - Kaszubowski

Zaczynamy walkę!

Bartosiński - Kaszubowski runda I

KONIEC WALKI! Zabrakło kilku sekund do gongu! Bartosiński ma ogromne wsparcie na trybunach! Rozpoczął od wywierania presji i markował wiele ciosów. Mimo to, to on otrzymał pierwszy cios i od razu po nim obalił rywala. Kaszubowski spróbował balachy z pleców, ale "Bartos" się przed tym uchronił! Po dłuższym okresie pracy z góry sam próbował duszenia, ale nic z tego nie wyszło. Na półtorej minuty przed końcem walka wróciła do stójki i Kaszubowski szukał mocnych ciosów, ale Bartosiński pięknie ich uniknął i ponownie obalił rywala! W parterze szybko przeszedł do dosiadu i zaczął potwornie rozbijać rywala łokciami i ciosami! Kaszubowski rozpoczął walkę z czasem, by przetrwać pierwszą rundę, ale sędzia Bronder przerwał ten pojedynek na kilka sekund przed gongiem!

Bartosiński ewidentnie zmasakrował nos swojego rywala. A do gongu kończącego pierwszą rundę zabrakło... 2 sekund.

"Bartos" był dużym faworytem co-main eventu i potwierdził to w walce. Była to jego czwarta wygrana w KSW z rzędu i poprawił bilans na 12-0.

Przed nami już tylko hitowa walka wieczoru! Parnasse vs Rajewski o tymczasowe mistrzostwo wagi lekkiej!

Rajewski zastąpił w walce wieczoru kontuzjowanego mistrza wagi lekkiej - Mariana Ziółkowskiego. Szczerze przyznał w zapowiedzi starcia, że bracia odradzali mu starcia z Parnasse'em.

Rajewski jest już w klatce, teraz czas na mistrza KSW wagi piórkowej - Salahdine'a Parnasse'a! Może przejść do historii jako trzeci podwójny mistrz w KSW (po Mateuszu Gamrocie i Roberto Soldiciu).

Parnasse - Rajewski

Początek walki! Parnasse może zostać też najmłodszym podwójnym mistrzem KSW w historii! Mimo że jest z niższej kategorii, ma przewagę warunków fizycznych!

Parnasse - Rajewski runda I

Zawodnicy przybili sobie piątkę i to Rajewski rozpoczął walkę od celnego uderzenia. Zawodnicy długo się badali i szachowali się pojedynczymi ciosami. Parnasse kilka razy przyspieszył i trafił Polaka ładnymi prawymi. Obaj zawodnicy zwodzili się kiwkami, a Rajewski imponował timingiem. Polak pracował głównie kopnięciami. Bardzo wyrównana i taktyczna runda.

Parnasse - Rajewski runda II

Po minucie Parnasse pierwszy raz spróbował obalenia i szybko doprowadził do skutecznej akcji. Pod siatką zdominował Rajewskiego i zaczął go obijać. Po nieudanej próbie wstania grad ciosów spadł na głowę Polaka, który znalazł się w opałach! Francuz przez chwilę szukał duszenia zza pleców, ale po chwili zaczął tłuc Rajewskiego z całej siły. Sędzia był już blisko zatrzymania walki, ale poczekał i były pretendent wstał z ziemi! Po chwili mistrz wagi piórkowej ponownie obalił go klasycznym podcięciem. Na minutę walka wróciła do stójki! Narożnik Rajewskiego sugerował, że Francuz ledwo oddycha, ale polski fighter nie był w stanie przeprowadzić żadnej konkretnej akcji.

Parnasse - Rajewski runda III

Parnasse jest niezwykle szybki i umiejętnie punktuje przeciwnika, korzystając z dystansu. Ze strony Rajewskiego brakuje konkretnych akcji bokserskich. Na nieco ponad minutę do końca rundy oko Polaka z lewej strony zalało się krwią i zaczęło przeszkadzać mu w walce. Kilkukrotnie przecierał je ręką i ewidentnie czuł dyskomfort. Bardzo spokojna runda, ale to Francuz wypunktował rywala.

Parnasse - Rajewski runda IV

KONIEC WALKI! Nad lewym okiem Rajewskiego pojawiło się duże rozcięcie. Już na początku rundy jeden z ciosów Parnasse'a trafił w to miejsce i jeszcze bardziej je rozbił. Po kolejnym prawym zachwiał się na nogach i zalał się krwią, a Francuz bił go z góry pod siatką. Ewidentnie szukał duszenia zza pleców, podobnie jak w drugiej rundzie. Rajewski długo się bronił, ale w końcu mistrz wagi piórkowej doszedł do odpowiedniej pozycji i zapiął duszenie zza pleców, po których Polak musiał odklepać. 

Parnasse potwornie rozbił Rajewskiego i osiągnął swój cel. Został tymczasowym mistrzem wagi lekkiej, ale do pełnoprawnego tytułu brakuje mu zwycięstwa z Marianem Ziółkowskim. Mimo to, Francuz i tak przeszedł już do historii KSW!

Francuz odebrał tymczasowe mistrzostwo i został ogłoszony najmłodszym podwójnym mistrzem w historii KSW, ale komentujący tę galę Marian Ziółkowski przypomniał o swojej obecności. Fani nie mogą się doczekać ich starcia! 

Parnasse sam wyzwał Ziółkowskiego do klatki i obaj potwierdzili, że chcą się zmierzyć!

Francuz zarzucił Polakowi pewnie nieprawidłowości z kontuzją w związku z treningami udostępnionymi w mediach społecznościowych, ale Ziółkowski zbył ten temat i skupił się na nadchodzącej walce.

To już koniec naszej relacji z KSW 76. Dziękujemy wszystkim za śledzenie tego wydarzenia razem z nami i zapraszamy na kolejne wydarzenia w portalu sport.se.pl!

Pierwotnym planem na KSW 76 było hitowe starcie Salahdine'a Parnasse'a z Marianem Ziółkowskim. Francuz od blisko roku króluje w kategorii piórkowej i postanowił rzucić wyzwanie mistrzowi dywizji lekkiej. Niestety, Polak doznał kontuzji w trakcie przygotowań i włodarze musieli znaleźć mu zastępstwo. Ich wybór padł na ostatniego pretendenta do tytułu wagi lekkiej - Sebastiana Rajewskiego, który na czerwcowym KSW 71 przegrał z Ziółkowskim jednogłośną decyzją sędziów. W sobotę stanie on przed szansą na zdobycie tymczasowego mistrzostwa, choć nie będzie faworytem walki z Parnasse'em. Main event zapowiada się naprawdę pasjonująco, jednak już wcześniej kibice będą świadkami fantastycznych pojedynków. W klatce KSW w Grodzisku Mazowieckim pojawią się m.in. zawodnicy z czołówki rankingu federacji: Adrian Bartosiński, Krystian Kaszubowski, Paweł Pawlak, Tom Breese, Brian Hooi, Antun Racić oraz Zuriko Jojua. Początek KSW 76 już o 19:00!

Sonda
KSW 76: Kto wygra walkę Parnasse - Rajewski?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze